“Sąd Okręgowy w Poznaniu miał w piątek wydać wyrok w sprawie śmierci Ewy Tylman. Zarzut nieudzielenia pomocy kobiecie postawiono Adamowi Z. Jak się okazało, sąd ma pewne wątpliwości. O co chodzi?”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Decyzja sądu: 15 listopada Sąd Okręgowy w Poznaniu odroczył wydanie wyroku w sprawie śmierci Ewy Tylman. Kolejna rozprawa odbędzie się dopiero 29 stycznia „w celu wyjaśnienia wątpliwości, które zostały podniesione w mowach końcowych”. Jest to już trzeci proces w tej sprawie.
O co chodzi: Oskarżonym w sprawie jest Adam Z. Zarzucono mu, że nie udzielił pomocy Ewie Tylman, która, będąc w jego towarzystwie, wpadła do Warty. Kilka dni temu prokuratura zrezygnowała z zarzutu zabójstwa wobec mężczyzny.
Co się wydarzyło: Przypomnijmy, Ewa Tylman zaginęła, gdy wracała z Adamem Z. z imprezy firmowej, którą zorganizowano w centrum miasta w listopadzie 2015 roku. Po ośmiu miesiącach w Warcie znaleziono ciało kobiety. W zeznaniach z tego samego roku Adam Z. twierdził, że Ewa na jego oczach wpadła do rzeki. On z kolei spanikował i uciekł – nie wezwał też żadnej pomocy.