Policja Krajowa: „Ochotnik” z grupy TCC zorganizował strzelaninę pod Kijowem, wszczęto sprawę karną

Śledczy policji obwodu kijowskiego wszczęli śledztwo w sprawie strzelaniny we wsi Szczasły, której dopuścił się mężczyzna z grupy alarmowej podczas kontroli dokumentów.

Źródło: główny wydział policji w obwodzie kijowskim

Bliższe dane: Funkcjonariusze precyzują, że o godzinie 8:50 podczas monitoringu portalu społecznościowego natknęli się na zamieszczony na jednym z kanałów Telegramu film, na którym umundurowany mężczyzna zastrzelił mężczyznę.

Reklama:

Jak ustalili śledczy, grupa powiadamiająca, zgodnie z poleceniem TCC, skontrolowała mężczyzn pod kątem obecności wojskowych dokumentów rejestracyjnych w pobliżu jednego z przedsiębiorstw. Sprawdzając dokumenty kierowcy, pasażer wysiadł z samochodu i pobiegł na teren firmy.

W tym momencie przedstawiciel formacji ochotniczej, będący w grupie alarmowej, z własnej inicjatywy zaczął go doganiać i oddał dwa strzały w powietrze – jak podaje policja.

W wyniku zdarzenia nie było ofiar śmiertelnych.

Policja zabezpieczyła urządzenie do strzelania gumowymi kulami oraz łuskę nabojową. Działania jednego z przedstawicieli grupy powiadamiającej kwalifikują się jako chuligaństwo.

Według Policji Państwowej strzelaniny pod Kijowem dokonał „ochotnik” z grupy TCC, wszczęto postępowanie karne
wideo z sieci społecznościowych pic.twitter.com/bFUX7BcKJD

— Ukraińska prawda ✌️ (@ukrpravda_news) 15 listopada 2024

Dosłownie: „Śledczy wydziału policji Boryspol obwodu kijowskiego zakwalifikowali działania przedstawiciela DFTG do części 4 artykułu 296 Kodeksu karnego Ukrainy. Sankcja z tego artykułu przewiduje karę do siedmiu lat pozbawienia wolności”.

Co poprzedziło: W piątek 15 listopada w mediach społecznościowych zaczęło krążyć wideo z podpisem, że przedstawiciel TCC rzekomo zastrzelił mężczyznę pod Kijowem we wsi Szczesływo. Zamiast tego policja poinformowała, że ​​prowadzi śledztwo w sprawie strzelaniny został popełniony przez przedstawiciela DFTG.