„Oto puszka Pandory: Zełenski o telefonie Scholza do rosyjskiego dyktatora Putina Prezydent Ukrainy skrytykował rozmowę telefoniczną kanclerz Niemiec z rosyjskim dyktatorem. Zełenski podkreślił, że „Mińska-3” nie będzie i że Ukraina potrzebuje prawdziwego pokoju.”, — informuje: unn.ua
„Co do jednego z dzisiejszych newsów. Kanclerz Scholz powiedział mi, że zadzwoni do Putina. Wezwanie Olafa moim zdaniem to puszka Pandory. Teraz mogą być inne rozmowy, inne rozmowy. Tylko dużo słów. I to jest dokładnie to, czego Putin chciał od dawna: niezwykle ważne jest dla niego osłabienie swojej izolacji, izolacji Rosji i prowadzenie zwykłych negocjacji, które nie zakończą się niczym, tak jak to robił od dziesięcioleci Rosja nie powinna nic zmieniać w swojej polityce, w zasadzie nic nie robić i właśnie to doprowadziło do tej wojny. Teraz rozumiemy wszystkie te wyzwania. I chcemy was ostrzec: nie będzie „Mińska”. -3” – potrzebujemy prawdziwego pokoju” – powiedział Zełenski w swoim wieczornym przemówieniu wideo.
Przypomnienie sobie czegoś
Po raz pierwszy od prawie dwóch lat kanclerz Niemiec Olaf Scholz odbył rozmowę telefoniczną z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem.
W rozmowie telefonicznej z Putinem Scholz wezwał go do zakończenia wojny z Ukrainą i rozpoczęcia rozmów pokojowych.