16 listopada, 2024
Wraca głośna sprawa gen. Papały. "Patyk" żąda ogromnego odszkodowania thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Wraca głośna sprawa gen. Papały. „Patyk” żąda ogromnego odszkodowania

Igor M. ps. Patyk domaga się ponad 5 milionów złotych zadośćuczynienia za trzy i pół roku spędzone w areszcie po niesłusznym oskarżeniu o zabójstwo Marka Papały. Były Komendant Główny Policji zginął w czerwcu 1998 roku.”, — informuje: www.polsatnews.pl

Igor M. ps. Patyk domaga się ponad 5 milionów złotych zadośćuczynienia za trzy i pół roku spędzone w areszcie po niesłusznym oskarżeniu o zabójstwo Marka Papały. Były Komendant Główny Policji zginął w czerwcu 1998 roku.

Igor M. (wcześniej Ł.) ps. Patyk domaga się 5 226 402 zł za niesłuszne aresztowanie za zabójstwo szefa policji gen. Marka Papały – ustaliła „Rzeczpospolita”.

Mecenas Marcin Zalewski, pełnomocnik Igora M., który pozwał Skarb Państwa, powiedział, że kwota jest „odpowiednia do rozmiaru krzywdy”.

– Mój klient w areszcie śledczym spędził 1303 dni, czyli trzy lata, sześć miesięcy i 26 dni. Wnioskujemy o 3837 zł za każdy dzień pozbawienia wolności” – powiedział mec. Marcin Zalewski, jego pełnomocnik, który pozwał Skarb Państwa.

ZOBACZ: Decyzja w sprawie Ewy Tylman. Jej zaginięciem żyła cała Polska

Zabójstwo generała Papały. Szczegóły sprawy z lat 90. 25 czerwca 1998 roku Marek Papała został zastrzelony na parkingu pod swoim domem przy ul. Wincenta Rzymowskiego.

Około godziny 22:00 do byłego Komendanta Głównego Policji podszedł nieznany sprawca i strzelił mu w głowę. Morderstwo wyglądało jak egzekucja, którą przeprowadził profesjonalista. Do dziś nie udało się odnaleźć zabójcy – nie pozostawił po sobie żadnych śladów. Zadbał nawet o to, aby zabrać ze sobą łuskę z pocisku.

Trzy lata po zabójstwie, zeznania w prokuraturze złożył Igor M. „Patyk” był przywódcą gangu, który w latach 90. zajmował się kradzieżą luksusowych aut na zlecenie. W 1999 roku trafił za kratki i aby uniknąć kary został świadkiem koronnym. Pogrążył swoimi zeznaniami ponad 200 osób.

Zeznania świadka koronnego „Patyk” stwierdził, że zabójcą gen. Papały jest Ryszard Bogucki – jeden z zabójców „Pershinga”, kluczowego gangstera mafii pruszkowskiej. 

– „Patyk” był idealną osobą, która mogła potwierdzić, że tam była. Prokuratura wtedy szukała wyników. Mógł sobie nagle przypomnieć, że siedział w krzakach, czając się na jakiś samochód i widział, jak strzelano do Papały – mówi dziennikarzom „Interwencji” były członek gangu „Patyka”.

Kilka miesięcy później zeznania Igora M. uwiarygadnia Artur Zirajewski ps. „Iwan”, który należał do gangu z Trójmiasta. Zeznał, że był świadkiem rozmowy, podczas której zaplanowano zamach na Papałę.

W sprawę miał być zamieszany Edward Mazur, czyli polonijny biznesmen, z którym generał spotkał się w dniu swojej śmierci. W 2005 roku w stan oskarżenia został postawiony Bogucki i Andrzej Zieliński „Słowik” z mafii pruszkowskiej. Edwarda Mazura nie udało się ściągnąć z USA. „Iwan”, który złożył obciążające ich zeznania popełnił w celi samobójstwo.

Sprawę przeanalizowano jeszcze raz, a prokuratura zdecydowała się na oskarżenie „Patyka”. Stwierdzono, że gangster chciał ukraść Daewoo Espero, którym jeździł Papała. Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem i między złodziejem, a byłym komendantem miało dojść do szarpaniny. Rzekoma awantura zakończyła się zabójstwem.

Niesłuszne oskarżenie i lata za kratami Zeznania, które potwierdzały tę wersję złożył były kompan Igora M. Odsiadywał on jednak wyrok, który zapadł dzięki zeznaniom Patyka. Przez to wielokrotnie podważano decyzję prokuratury.

Nie wierzę w to, że chciał ukraść daewoo, albo inną jakąś popierdółkę, bo oni się zajmowali mercedesami. Oni się zajmowali grubymi furami. Wtedy robiło się to na „łamaka”, które były z tytanu i kosztowały grube pieniądze, takie daewoo Espero, kosztowało tyle, co „łamak” – mówi dziennikarzom „Interwencji” Jarosław S. ps. „Masa”, który w latach 90. był członkiem zarządu mafii pruszkowskiej.

Po trzech i pół roku „Patyk” został oczyszczony z zarzutów i wypuszczony z aresztu. 

„Prokurator zbudował całe oskarżenie wokół dowodu, który nie tylko był niewiarygodny – co zauważyły sądy obu instancji, wydając wyroki uniewinniające Igora M., ale i procesowo niedopuszczalny” – wskazał mec. Zalewski.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Przedterminowe wybory w cieniu wyzwań. Może zabraknąć nawet papieru

polsat news

​Eksplozja w Szczecinie. Podmuch przewrócił kobietę, jest ranna

rmf24 .pl

Ewakuacja tysięcy mieszkańców Lublina. Alert RCB, apel prezydenta miasta

polsat news

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej