„Najwięcej bitew, podobnie jak w poprzednich miesiącach, stoczono na kierunkach Pokrowskim i Kurachowskim”, informuje: www.radiosvoboda.org
„Rosyjscy najeźdźcy wystrzelili jeden pocisk (1 pocisk) i 42 ataki powietrzne (69 KAB) na terytorium Ukrainy. Ponadto użyto 689 dronów kamikaze i przeprowadzono ponad 3800 ataków na pozycje naszych żołnierzy i obszary zaludnione” – czytamy w wieczornym podsumowaniu.
Według Sztabu Generalnego w kierunku Pokrowskiego siły rosyjskie zaatakowały 35 razy w rejonie Myrolubiwki, Promeny, Łysówki, Pietriwki i Pustinki. „Nasi obrońcy odparli 34 ataki, jedno starcie bojowe nadal trwa” – informuje Sztab Generalny.
W kierunku Kurachowa większość walk nadal trwa – zauważa ukraiński wojskowy. „Najeźdźcy atakowali 34 razy w pobliżu Berestek, Nowosełydiwki, Wozniesienki, Nowodmytriwki, Maksymilianowki, Dalnyi i Antoniwki. Odparto już 14 ataków okupantów, walki trwają” – czytamy w komunikacie.
Jak wynika z podsumowania, działania bojowe toczyły się na kierunkach Charków, Kupian, Łyman, Siwer, Toretsk, Wremiów, Dniepr.
„W Kurszczynie nasi obrońcy odparli 21 ataków wroga, w tej chwili toczą się trzy starcia” – podaje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Prezydent Rosji Władimir Putin nazywa inwazję na pełną skalę „operacją specjalną”. Początkowo jego cel określono jako „demilitaryzację i denazyfikację”, później – „ochronę Donbasu”. Z kolei we wrześniu i na początku października Rosja podjęła próbę aneksji częściowo okupowanych obwodów zaporoskiego, chersońskiego, donieckiego i ługańskiego. Ukraina i Zachód uznały te działania za nielegalne. 12 października Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło uchwałę potępiającą próbę aneksji przez Federację Rosyjską okupowanych terytoriów Ukrainy.
Władze rosyjskie twierdzą, że armia nie atakuje obiektów cywilnych. Jednocześnie rosyjskie lotnictwo, siły rakietowe, marynarka wojenna i artyleria codziennie bombardują ukraińskie miasta. Budynki mieszkalne i obiekty infrastruktury cywilnej na całym terytorium Ukrainy podlegają zniszczeniu.
Pod koniec października Ukraina oszacowała straty Rosji w wojnie na ponad 70 000 poległych żołnierzy. We wrześniu Rosja ogłosiła, że straty wyniosły niecałe 6000 zabitych. W czerwcu prezydent Zełenski oszacował stosunek strat Ukrainy i Rosji na jeden do pięciu.
Nie przełamując oporu Sił Zbrojnych Ukrainy, ocalałe jednostki rosyjskie wycofały się na początku kwietnia z terenu obwodów kijowskiego, czernihowskiego i sumskiego. A we wrześniu w wyniku błyskawicznej kontrofensywy armia ukraińska wyzwoliła prawie całą okupowaną część obwodu charkowskiego.
11 listopada Siły Obronne Ukrainy wyparły siły rosyjskie z Chersonia.
Po wyzwoleniu obwodu kijowskiego od wojsk rosyjskich w miastach Bucza, Irpin, Gostomel i wioskach obwodu odkryto fakty masowych mordów, tortur i gwałtów na ludności cywilnej, w tym na dzieciach.
Władze ukraińskie oświadczyły, że Rosja popełnia ludobójstwo. Kraje zachodnie zaangażowane są w potwierdzanie faktów dotyczących masowych morderstw i ich dochodzenie. Federacja Rosyjska odrzuca oskarżenia o zbrodnie wojenne.
Później w niemal wszystkich osadach wyzwolonych spod okupacji rosyjskiej zaczęto odkrywać fakty dotyczące tortur i morderstw obywateli Ukrainy. W szczególności w obwodzie czernihowskim, charkowskim, chersońskim.
Od września 2022 roku na wschodzie i południu Ukrainy toczą się zacięte walki wojny rosyjsko-ukraińskiej.
6 czerwca 2023 roku uległa całkowitemu zniszczeniu tama zbiornika Kachowa (od początku marca 2022 roku znajdowała się pod kontrolą armii rosyjskiej, a w październiku została zaminowana przez okupantów), co doprowadziło do zalania zbiornika wodnego dużym obszarze, ofiary w ludziach, zniszczenie gruntów rolnych oraz zanieczyszczenie Dniepru i Morza Czarnego. Ukraina nazwała to ekobójstwem.
W sumie podczas wojny na pełną skalę trwającej od 24 lutego 2022 r. do końca czerwca 2024 r. ONZ zweryfikowała dane dotyczące co najmniej 33 878 ofiar wśród ludności cywilnej, w tym 11 284 zgonów.
Zdaniem ekspertów rzeczywista liczba strat jest znacznie wyższa. Według władz ukraińskich w samej blokadzie i bombardowaniu Mariupola zginęło ponad 20 000 osób.