„Prezydent Wołodymyr Zełenski komentując rozmowę kanclerza Niemiec z rosyjskim władcą stwierdził, że to posunięcie może być impulsem do dalszych rozmów z Władimirem Putinem, ale „Mińska-3” nie będzie, a Ukraina potrzebuje prawdziwego pokoju.”, informuje: www.pravda.com.ua
Źródło: Zełenski w sieciach społecznościowych
Mowa bezpośrednia: „Co do jednego z dzisiejszych newsów. Kanclerz Scholz powiedział mi, że zadzwoni do Putina. Wezwanie Olafa moim zdaniem to puszka Pandory. Teraz mogą być inne rozmowy, inne rozmowy. Tylko dużo słów.
Reklama:
I tego właśnie chciał Putin od dawna: niezwykle ważne jest dla niego osłabienie swojej izolacji, izolacji Rosji i prowadzenie zwykłych negocjacji, które niczego nie zakończą. Tak jak to robił przez dziesięciolecia. Dało to Rosji możliwość nie zmieniania niczego w swojej polityce, w rzeczywistości nierobienia niczego i właśnie to doprowadziło do tej wojny.
Teraz rozumiemy wszystkie te wyzwania. Wiemy jak działać. I chcemy ostrzec: „Mińsk-3” nie nastąpi – potrzebujemy prawdziwego pokoju”.