16 listopada, 2024
Piłkarze po meczu: Są pozytywy thumbnail
Sport

Piłkarze po meczu: Są pozytywy

– W pierwszej połowie byliśmy groźniejszym zespołem – mówi Adam Buksa. – Wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku – dodaje Bartosz Bereszyński po porażce polskiej kadry z Portugalią 1:5 w Lidze Narodów.”, — informuje: sportowefakty.wp.pl

  • Start
  • Piłka nożna
  • Piłkarze po meczu: Są pozytywy
Newspix / Na zdjęciu: Bartosz Bereszyński Newspix / Na zdjęciu: Bartosz Bereszyński

Zdjęcie autora artykułu

– W pierwszej połowie byliśmy groźniejszym zespołem – mówi Adam Buksa. – Wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku – dodaje Bartosz Bereszyński po porażce polskiej kadry z Portugalią 1:5 w Lidze Narodów.

Z Porto Mateusz Skwierawski

Po pierwszej połowie był bezbramkowy remis i nasza reprezentacja wyglądała bardzo przyzwoicie. Kadra stworzyła kilka okazji, była blisko gola. Portugalczycy podkręcili tempo po przerwie i wygrali 5:1.

– Stworzyliśmy więcej sytuacji w Porto niż w pierwszym spotkaniu w Warszawie – komentuje Bartosz Bereszyński. – Mieliśmy trzy, cztery dogodne okazje. Nicola Zalewski miał stuprocentową, ja także, gdy uderzałem głową. Portugalia strzeliła nam gola z kontry i spotkanie zaczęło wyglądać zupełnie inaczej. Strzelili wszystko, co mieli – ocenia Bereszyński, który zszedł z boiska już po pół godzinie gry. Zawodnik powiedział po meczu, że „coś przeskoczyło mu w biodrze”.

Adam Buksa także chwali zespół za postawę przed przerwą. – Pierwsza połowa była naprawdę bardzo dobra – mówi. – Po golu dla Portugalii nasza gra „siadła”, zrobiło się więcej miejsca w środku pola. A w końcówce meczu to była już gra w dwa ognie. My szliśmy z akcją, oni odpowiadali. I skończyło się wysokim wynikiem – ocenia.

– Czy Portugalia była dla nas za mocna, czy jest dwa poziomy wyżej od nas? Po pierwszej połowie stwierdzę, że nie. Byliśmy wtedy groźniejszym zespołem. Na tym poziomie decydują detale i rywale byli bezwzględni – uzupełnia napastnik.

Bereszyński: – Wynik może nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku. Zaczęliśmy odważnie, chcieliśmy grać jak równy z równym. Myślę, że to jeden z silniejszych zespołów, w którym mierzyliśmy się w ostatnim czasie. Z jednej strony mamy poczucie, że gdyby mecz zakończył się remisem lub porażką 0:1, to mówiłoby się o naszym niezłym występie. Ale tracąc pięć goli nie można traktować naszego występu w kategoriach udanych. Były dobre akcje i momenty – mówi obrońca.

Buksa szuka pozytywów. – Prawdopodobnie jest to zespół, który nie jest w naszym zasięgu. Są pozytywny i wiem, że dziwnie to brzmi. Ale upieram się, że mamy na czym budować drużynę – dodaje.

Nasza kadra przegrała z Portugalią 1:5 i w poniedziałek rozegra ostatni mecz w tym roku ze Szkocją w Warszawie. Wyspiarze pokonali w piątek Chorwację 1:0. Po czterech spotkaniach Biało-Czerwoni są na trzecim miejscu w tabeli Ligi Narodów i mają cztery punkty w dywizji A gwarantujące grę w barażach.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty source

zgłoś błąd Zgłoś błąd w treści

Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką

Powiązane wiadomości

Selekcjoner Portugalii: Polacy to zespół z charakterem, to ryzykanci

rmf24 .pl

W niedzielę dwa hitowe starcia w piłkarskiej Ekstraklasie

rmf24 .pl

Oto nowa ksywka Lewandowskiego. Hiszpanie nie hamują się po meczu

sport. pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej