16 listopada, 2024
Czy Szkoci powstrzymają Polaków na PGE Narodowym? Selekcjoner zabrał głos thumbnail
Piłka nożna

Czy Szkoci powstrzymają Polaków na PGE Narodowym? Selekcjoner zabrał głos

Trener piłkarskiej reprezentacji Szkocji Steve Clarke odczuwa umiarkowany optymizm, mimo że jego drużyna przełamała długą passę bez zwycięstwa. Sprawiła to wygrana 1:0 z Chorwacją. Prawdziwe wyzwanie czego go w poniedziałek w meczu Ligi Narodów z Polską.”, — informuje: www.polsatsport.pl

Trener piłkarskiej reprezentacji Szkocji Steve Clarke odczuwa umiarkowany optymizm, mimo że jego drużyna przełamała długą passę bez zwycięstwa. Sprawiła to wygrana 1:0 z Chorwacją. Prawdziwe wyzwanie czego go w poniedziałek w meczu Ligi Narodów z Polską.

19. gol w narodowych barwach Johna McGinna dał Szkotom na Hampden Park pierwsze zwycięstwo od czasu pokonania Cypru 3:0 we wrześniu 2023 roku. Od tego czasu nie odnieśli zwycięstwa w 10 spotkaniach, cztery razy zremisowali, a sześć przegrali. W tym na Euro 2024 zdobyli zaledwie jeden punkt w trzech meczach.

Clarke w chwili szczerości przyznał, że mecz z Chorwacją był prawdopodobnie jednym z najsłabszych występów jego zespołu spośród pięciu dotychczas rozegranych w Lidze Narodów.

ZOBACZ TAKŻE: Szklanka do połowy pełna. Po drugiej połowie bliska dna

Wygrana podtrzymuje nadzieje Szkocji na zajęcie drugiego miejsca w tabeli grupy A najwyższej dywizji. Musi jednak wygrać w poniedziałek w Warszawie, a Chorwacja musi przegrać z Portugalią w Splicie w tym samym czasie. Drużyna Clarke’a musi dodatkowo uzyskać przewagę bramkową nad Chorwacją, która aktualnie wynosi minus dwa. Zważywszy, że oprócz miejsca w ćwierćfinale, na szali jest także rozstawienie w kwalifikacjach do mistrzostw świata, selekcjoner nie pozwala sobie na relaks.

„Pierwszym zadaniem jest pojechać tam i wygrać” – powiedział o meczu na PGE Narodowym. „Później podliczymy bramki i wszystko będzie jasne. Podchodzimy do tego krok po kroku, minęło cholernie dużo czasu, odkąd odnieśliśmy poprzednie zwycięstwo, więc byłoby miło odnieść kolejne” – dodał 61-latek cytowany przez BBC.

„Dla mnie presja nie minęła. Nadal czuję się trochę spięty ze względu na sytuację. I tak będzie do samego końca. Zawsze jednak czekasz na ten niski cios, który dotknął nas ostatnio kilka razy” – wyjaśnił.

Szkocja w tej kampanii Ligi Narodów prezentowała się momentami przyzwoicie, ale do meczu z Chorwacją nie odniosła zwycięstwa. W tym spotkaniu skorzystała na decyzji sędziego z pierwszej połowy, który wyrzucił z boiska Lukę Sucica po drugiej żółtej kartce. Clarke twierdzi, że jego drużynie „należał się” ten kawałek szczęścia.

„Czerwona kartka odmieniła losy meczu” – przyznał.

„To grupa graczy, którzy chcą odnieść sukces. To kolejne czyste konto, drugi raz z rzędu. Jeśli nie tracisz bramek, zawsze masz szansę wygrać mecz” – podsumował Clarke.

PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Powiązane wiadomości

Gigantyczna sensacja w Lidze Narodów. Francja się skompromitowała!

sport. pl

Ależ wpadka szefa UEFA! Wydało się, co robił podczas Euro 2024

sport. pl

Obraniak mówi wprost: „Spójrzmy na Lewandowskiego, co on robi”

sport. pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej