“Wojciech Szczęsny nie zadebiutował jeszcze w FC Barcelonie, dla której przerwał piłkarską emeryturę. Polak podpisał z klubem roczny kontrakt, a w Hiszpanii informowali, że umowa raczej nie zostanie przedłużona. Teraz „Marca” przekazała w tej sprawie kolejne wieści i trzeba przyznać, że te są dość niespodziewane.”, — informuje: www.sport.pl
Nowe wieści w sprawie przyszłości Wojciecha Szczęsnego w FC Barcelonie W międzyczasie media w Hiszpanii informowały, że sam Szczsny nie planuje grać w klubie dłużej niż przez rok, a Barcelona nie ma w planach przedłużenia z nim umowy. W kręgu zainteresowań klubu z Katalonii mieli pojawiać się inni bramkarze, wśród których wymieniano m.in. Diogo Costę z FC Porto oraz Marcina Bułkę.
Teraz nowe wieści w tej sprawie przekazała „Marca” i wielu może to zszokować. „Barca już rozważa przedłużenie Szczęsnego” – czytamy w tytule hiszpańskiego dziennika. „Chociaż nie grał, są zadowoleni z tego, jak radzi sobie z sytuacją w szatni” – widnieje w dalszej części artykułu. O wsparciu Szczęsnego mówił już m.in. Inaki Pena.
Źródła z szatni miału przekazać, że postawa Szczęsnego wobec kolegów jest „wzorowa”. Bramkarz ciężko pracuje i czeka na swoją szansę, jednocześnie zgłaszając pełną gotowość do gry. Właśnie tym Polak zapracował sobie na szczególne uznanie również w klubowych gabinetach.
„Jeśli nie będzie żadnych zmian, klub będzie rozmawiał ze Szczęsnym o kontynuacji na jeszcze jeden sezon. Zarówno Deco, jak i Flick nie mają wątpliwości, że dobrze jest mieć trzech bramkarzy na wypadek, gdyby jeden z nich doznał kontuzji” – informuje „Marca”.
Jeszcze zanim Szczęsny odszedł z Juventusu, to zapowiadał zakończenie kariery po sezonie 2024/25. Nie wiadomo jednak, jak na obecną sytuację zapatruje się bramkarz, który dla Barcelony odwiesił piłkarską emeryturę.