“Tylko jedna (Włochy) z czterech rozstawionych drużyn w ćwierćfinałach Billie Jean King Cup w Maladze znalazła się ostatecznie w najlepszej czwórce! Komplet półfinalistek poznaliśmy po rywalizacji Wielkiej Brytanii z Kanadą. A ta nie była tak emocjonująca jak m.in. sobotnia rywalizacja Polski z Czechami.”, — informuje: www.sport.pl
W sobotę poznaliśmy dwie pierwszy reprezentacje, które zagrają w pfinaach Billie Jean King Cup. Były to kadry Włoch i Polski. Włoszki po trzech spotkaniach pokonały 2-1 Japonki, a nasze tenisistki po niesamowicie emocjonujących spotkaniach wygrały 2-1 z Czeszkami. Tym samym Polska i Włochy utworzyły pierwszą parę półfinałową w turnieju BJKC w Maladze.
W niedzielne popołudnie poznaliśmy trzecią drużynę, która zagra w półfinale. Słowacja zmierzyła się z Australią i to drużyna z Europy po dwóch wygranych w singlu awansowała pewnie do najlepszej czwórki. Wcześniej Słowaczki wyeliminowały Stany Zjednoczone, a teraz pożegnały Australię i mogły czekać na rozstrzygnięcie rywalizacji Wielkiej Brytanii z Kanadą.
Wielka Brytania po dwóch meczach wywalczyła awans do półfinału Billie Jean King Cup Jako pierwsze na korcie pojawiły się Emma Raducanu (58. WTA) i Rebecca Marino (103. WTA). W pierwszej partii mistrzyni US Open z 2021 roku nie dała żadnych szans niżej notowanej rywalce i w zaledwie 28 minut wygrała seta 6:0.
Jednak w drugiej partii Marino postawiła o wiele większy opór Brytyjce. Raducanu w całym secie aż siedmiokrotnie musiała bronić break pointów! I co dla niej najważniejsze – za każdym razem to się jej udało. Z kolei sama miała jedną okazję na przełamanie przy wyniku 5:5 i ją wykorzystała. To wystarczyło. Po chwili Raducanu wykorzystała trzecią piłkę meczową i wygrała cały mecz 6:0, 7:5.
Następnie na korcie pojawiła się finalista US Open z 2021 roku – Leylah Fernandez (31. WTA), której rywalką była Katie Boulter (24. WTA). Do stanu 2:2 było po jednym przełamaniu z obu stron i wtedy jeszcze to spotkanie było wyrównane. Następnie jednak Boulter wygrała cztery gemy z rzędu, wykorzystując dwa z trzech break pointów. Tym samym Wielka Brytania była o seta od awansu do półfinału.
Druga partia to znowu popis Brytyjki, która wygrała znowu cztery gemy z rzędu (osiem w sumie, licząc z pierwszym setem) i ustawiła sobie mecz, prowadząc 4:0. Wtedy musiała poczuć się za pewnie, a Kanadyjka rzuciła wszystko, co miała i odrobiła część strat. Jednak Boulter zamknęła seta swoim gemem serwisowym przy prowadzeniu 5:4 i zwyciężyła w całym meczu 6:2, 6:4. Tym samym Brytyjki zostały ostatnimi półfinalistkami Billie Jean King Cup w Maladze i sprawiły nie małą niespodziankę, eliminując triumfatorki BJKC sprzed roku!
A pary półfinałowe utworzą Polska i Włochy oraz Sowacja i Wielka Brytania. Rywalizacja naszych tenisistek z Włoszkami zaplanowana jest na poniedziałek 18 listopada. Relacje tekstowe ze spotkań Polek będzie można śledzić na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.