“NIK zawiadomiła prokuraturę ws. możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka w rządzie PiS – potwierdził w rozmowie z Polsat News rzecznik Izby. Wcześniej Bortniczuk mówił, że nie zgadza się z wnioskami NIK.”, — informuje: www.polsatnews.pl
NIK zawiadomiła prokuraturę ws. możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka w rządzie PiS – potwierdził w rozmowie z Polsat News rzecznik Izby. Wcześniej Bortniczuk mówił, że nie zgadza się z wnioskami NIK.
Zawiadomienie ws. Kamila Bortniczuka. W tle ponad 186 mln zł Były szef resortu sportu i turystyki miał zatwierdzić decyzję, mimo że złożony przez PZPN wniosek nie spełniał odpowiednych kryteriów i powinien zostać odrzucony. Chodzi o budowę Narodowego Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej w Otwocku na terenie Mazowsza.
ZOBACZ: Decyzja Bidena ws. uderzenia w głąb Rosji. Rzecznik Trumpa komentuje
Bortniczuk miał zatwierdzić, aby projekt był brany pod uwagę ws. przyznania decyzji o dofinansowaniu z ministerialnego funduszu rozwoju kultury fizycznej. Wniosek trafił na listę, choć PZPN – niezgodnie z warunkami – był dzierżawcą, a nie właścicielem terenu pod budowę.
Zdaniem NIK Bortniczuk przekroczył uprawnienia i powinien za to odpowiedzieć przed wymiarem sprawiedliwości.
„Myślę, że Najwyższa Izba Kontroli myli się w tej sprawie. Po pierwsze ta dotacja nie została przez PZPN podjęta. Po drugie jestem absolutnie przekonany, że wszystkie decyzje podejmowałem zgodnie z zakresem moich kompetencji i że wszystko tam było w porządku” – odniósł się do sprawy Bortniczuk, cytowany przez „Przegląd Sportowy”.
W styczniu MSiT poinformowało, że unieważniono decyzję Bortniczuka o wpisaniu wniosku PZPN na listę podmiotów zaproponowanych do dofinansowania. Wartość inwestycji oszacowano na ponad 400 milionów złotych, z czego ok. 305 milionów miała stanowić dotacja. Budowę planowano na lata 2024-2027. W pierwszym etapie PZPN miał otrzymać ponad 186 mln złotych.
Kamil Bortniczuk. Kim jest były minister sportu w rządzie Morawieckiego? Kamil Bortniczuk bez powodzenia dwukrotnie starał się o stanowisko burmistrza Głuchołaz. Objął mandat posła w listopadzie 2018 roku po wybranym na burmistrza Namysłowa Bartłomieju Stawiarskim. Wówczas został rzecznikiem prasowym Porozumienia. W wyborach w 2019 roku został posłem na Sejm IX kadencji, a w grudniu ówczesny premier Mateusz Morawiecki powołał go na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej.
ZOBACZ: Mają sprzęt, który podnosi transportery jak zabawki
Po wykluczeniu go z partii Porozumienie przeszedł do Partii Republikańskiej, a w październiku 2021 roku otrzymał tekę ministra sportu i turystyki. W wyborach parlamentarnych z 2023 roku został wybrany na kolejną kadencję, kandydując jako lider listy PiS w okręgu płockim.
W grudniu 2023 roku – dwa dni po przyłączeniu się Partii Republikańskiej do PiS – stanął na czele struktur Prawa i Sprawiedliwości w woj. opolskim.
Czytaj więcej