“Od nowego roku czekają nas kolejne podwyżki rachunków za prąd. Porządek jutrzejszego posiedzenia rządu został właśnie uzupełniony o projekt ustawy o cenach energii.”, — informuje: www.rmf24.pl
Chodzi o przedłużenie na przyszły rok obecnych zasad wyliczania rachunków. Spodziewajmy się więc dopłat do produkcji i dystrybucji energii.
W praktyce to oznacza, że w przyszłym roku nasze domowe rachunki za prąd wzrosną o kilkanaście do 20 procent.
Dokładny poziom mamy poznać jutro po posiedzeniu rządu. Negocjacje w tej sprawie prowadzi minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Rozmawia głównie z ministrem finansów Andrzejem Domańskim, który na to mrożenie musi znaleźć pieniądze.
Pierwotnie rząd zamierzał zrezygnować z przedłużania łagodzenia podwyżek. W przyszłym roku mamy jednak wybory prezydenckie. Jak informuje dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda, wysokie rachunki mogłyby pogrążyć szanse kandydata Platformy Obywatelskiej.