„O szczegółach nowej usługi poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej i Sztab Generalny.„, informuje: www.radiosvoboda.org
Funkcja elektronicznego transferu pomiędzy różnymi częściami Sił Zbrojnych została uruchomiona 15 listopada.
„Dziś zarejestrowano ponad 1500 wniosków. Rozpatrzono 60% z nich. A około 50% pozytywnych decyzji w sprawie transferu zostało już podjętych” – powiedział Bargilevych.
Wiceminister obrony narodowej ds. rozwoju cyfrowego, transformacji cyfrowej i cyfryzacji Kateryna Czernogorenko zauważyła, że „eksperyment jest bardzo, bardzo udany” i będzie rozwijany.
Obecnie, jej zdaniem, wypełnienie takiego raportu wojsku zajmuje do 10 minut. Nie muszą mieć zgody dowódcy brygady – „sam ośrodek personalny pyta dowódcę brygady, gdy jest to konieczne, czy zwolni tego żołnierza, czy nie” – mówi wiceminister.
„Teraz widzimy, że pozytywny status jest gwarantowany w ciągu 72 godzin. Rozumiecie, po raz pierwszy dajemy wojskowemu możliwość otrzymania wyważonej odpowiedzi bezpośrednio od Sztabu Generalnego w bardzo krótkim czasie. Usuwamy wszystkich pośredników, dajemy narzędzie cyfrowe i uzyskujemy pozytywny wynik” – wyjaśnił wiceminister obrony narodowej.
„Dekret jasno opisuje przypadki, w których żołnierz może się przenieść. To jest na przykład od walki (część – przyp. red.) do walki. Na przykład od walki do tyłu, jeśli zostanie podjęta decyzja WLK i tak dalej” – Czernogorenko
Nowy system zauważył także sam minister Rustem Umierow. Według niego polityka składania wniosku o zmianę miejsca świadczenia usług „pozwala zminimalizować biurokratyczną biurokrację i przyspiesza proces przeniesienia”.
Aby jednak jednostka nie utraciła zdolności bojowej na skutek przemieszczenia wojsk, zapewniono zapalniki – wyjaśnia Szef Sztabu Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
„Istnieją pewne zabezpieczenia. Są one ustawione tak, aby dana jednostka nie utraciła zdolności bojowych i nie mogła wejść w taki stan, w którym nie będzie mogła wykonywać walki ani wykonywać swoich zadań specjalnych. Wszelkie pytania i zastrzeżenia są spisane w odpowiedniej uchwale. I tego wszystkiego można się spodziewać” – powiedział generał broni Anatolij Bargilewych.
Aby nie naruszyć stanu kadrowego brygad znajdujących się na linii frontu, jednym z zabezpieczeń jest ograniczenie liczby przeniesień – „przeniesienie możliwe jest tylko raz w roku” – stwierdziła Kateryna Czernogorenko.
Istnieją również jasne warunki transferu.
„Dekret jasno opisuje przypadki, w których żołnierz może się przenieść. To na przykład z walki (strony – wyd.) w walce Na przykład z walki na tył, jeśli zostanie podjęta decyzja VLK i tak dalej. Na przykład nie można przejść z walki na tył. Z oczywistych powodów mamy wojnę, eskalację i tak dalej. I bardzo wyraźnie komunikujemy, że teraz niestety nie ma możliwości przeniesienia z jednostki bojowej na tył, ale oferujemy takie opcje, a wojsko może już na nich operować, przepisuje raport. Naszym zadaniem, jak mówi minister, nie jest szkodzić armii, nie szkodzić planowi naczelnego wodza, szefa Sztabu Generalnego, dlatego przygotowaliśmy wszelkie zabezpieczenia” – wyjaśnił wiceminister. .
12 listopada Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie wprowadzenia mechanizmu transferów pomiędzy jednostkami wojskowymi z inicjatywy żołnierzy. Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że mechanizm powstał we współpracy społeczeństwa obywatelskiego, Ministerstwa Obrony Narodowej i Sił Zbrojnych Ukrainy, a transfery będą realizowane poprzez aplikację „Armia+”.
Czytaj także: Syrski spotkał się z ochotnikami, aby omówić innowacje w armii i „konsolidację społeczeństwa”
Wielokrotnie zgłaszano trudności związane z dobrowolnymi transferami do wojska. W lipcu na stronie Kancelarii Prezydenta zarejestrowano petycję w sprawie uregulowania praktycznie niemożliwej procedury przenoszenia żołnierzy pomiędzy jednostkami Sił Obronnych. Odwołanie nie uzyskało jednak niezbędnego poparcia do rozpatrzenia.