„Międzynarodowa Grupa ds. Sankcji Yermak-McFaul opublikowała nowy dokument roboczy zatytułowany „Kolejne kroki w sprawie sankcji energetycznych: narzędzia zwiększające presję na Rosję w 2025 r.”„, informuje: www.prezydent.gov.ua
Analizuje skutki zastosowania sankcji na eksport rosyjskiej energii i przedstawia rekomendacje dotyczące dalszego zwiększania presji sankcyjnej.
Eksperci nalegają na wzmocnienie kontroli nad przestrzeganiem pułapu cen rosyjskiej ropy i dodanie na listy sankcyjne kolejnych tankowców „floty cieni”.
„Widzimy, że istniejące sankcje wobec rosyjskiego sektora energetycznego nie są wystarczające. Dochody ze sprzedaży rosyjskiej ropy i gazu państwo-agresor w dalszym ciągu wykorzystuje do finansowania wojny. Potrzebujemy bardziej rygorystycznych ograniczeń i skuteczniejszej kontroli ich przestrzegania” – powiedział Andrij Jermak, szef Kancelarii Prezydenta.
W dokumencie przeanalizowano także potencjalny wpływ obniżenia ceny krańcowej rosyjskiej ropy. Według szacunków obniżka ceny o 10 dolarów. USA za baryłkę spowoduje, że Rosja straci 17 miliardów dolarów. przychody z eksportu za ten rok.
Ponadto podkreśla się potrzebę całkowitego odrzucenia przez UE importu zarówno rosyjskiej ropy i gazu ziemnego, jak i produktów naftowych wytwarzanych z rosyjskich surowców, które trafiają do państw bloku z krajów trzecich.
Nie mniej ważne, zdaniem ekspertów, jest wprowadzenie sankcji wobec Rosatomu, które pozwolą Europie i USA ostatecznie pozbyć się zależności od rosyjskiego paliwa nuklearnego.
„Plan zaproponowany przez Międzynarodową Grupę ds. Sankcji jest kompleksowy, jasny i skuteczny. Naszym celem jest zapewnienie przyjęcia i wdrożenia tych propozycji przez jak największą liczbę krajów. Właśnie nad tym na co dzień pracujemy z naszymi partnerami” – podsumował Władysław Własyuk, doradca Prezydenta Ukrainy ds. polityki sankcyjnej.