„Europejscy ministrowie spotykają się w Warszawie, aby omówić Ukrainę, Trumpa i bezpieczeństwo Ministrowie spraw zagranicznych sześciu głównych mocarstw europejskich spotkają się w Warszawie, aby omówić wojnę na Ukrainie i bezpieczeństwo europejskie. W porządku obrad znalazła się także kwestia ewentualnego powrotu Trumpa do władzy w Stanach Zjednoczonych.”, — informuje: unn.ua
Bliższe dane
W spotkaniu wezmą udział ministrowie z Niemiec, Francji, Włoch i Polski, a David Lammy z Wielkiej Brytanii i Manuel Albares z Hiszpanii będą uczestniczyć za pośrednictwem łącza wideo.
W Warszawie, gdzie rozmowy odbędą się po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w Brukseli, „w świetle tych dramatycznych wydarzeń po drugiej stronie naszej wschodniej granicy i po drugiej stronie Atlantyku” zostaną omówione możliwe rozwiązania – powiedział minister spraw zagranicznych Polski – powiedział w poniedziałek Radosław Sikorski, który jest gospodarzem spotkania.
Biorąc pod uwagę, że inwazja Rosji na Ukrainę prawie trzy lata temu i powrót Trumpa do władzy grozi radykalną zmianą polityki USA, w rozmowach poruszona zostanie także kwestia „europejskiej tożsamości obronnej i sposobów jej wzmocnienia” – poinformował rzecznik polskiego MSZ.
„Istnieje duże ogólne zaniepokojenie sytuacją bezpieczeństwa w Europie, a przede wszystkim sytuacją na Ukrainie” – powiedziała rzeczniczka niemieckiego ministerstwa spraw zagranicznych Katrin Deschauer.
Zaproszono także ministra spraw zagranicznych Ukrainy Andrija Sybigi, który zamiast tego będzie podróżować między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi.
Spotkanie odbędzie się bezpośrednio po tym, jak prezydent USA Joe Biden udzielił Ukrainie pozwolenia na użycie dostarczonych przez USA rakiet dalekiego zasięgu do uderzania w cele w Rosji.
Stany Zjednoczone pozwoliły Ukrainie na użycie rakiet dalekiego zasięgu przeciwko Rosji – NYT17 listopada 2024 r., 18:16 • 43175 wyświetleń
Posunięcie to, ostro krytykowane przez Rosję, stanowi zasadniczą zmianę w polityce zagranicznej i – jak zauważono – może zachęcić europejskich sojuszników Waszyngtonu do pójścia w ich ślady.
Jednak Trump, który był znacznie bardziej sceptyczny wobec pomocy USA dla Ukrainy, może to zmienić, gdy w styczniu powróci na urząd.
Polska, zagorzała zwolenniczka Ukrainy, z radością przyjęła to posunięcie, a Sikorski nazwał je odpowiedzią „w języku zrozumiałym dla Władimira Putina” na doniesienia, że Rosja wysyła tysiące żołnierzy z Korei Północnej, aby wsparli jej wysiłki wojenne.
Brytyjski premier Keir Starmer nie chciał powiedzieć, czy jego kraj zgodzi się na użycie swoich rakiet.
Francja również zachowała zdrowy rozsądek. W poniedziałek minister spraw zagranicznych Jean-Noel Barrot powtórzył, że perspektywa użycia francuskich rakiet pozostaje „opcją”.
Niemcy po raz kolejny odmówiły dostawy systemu rakietowego dalekiego zasięgu Taurus, o co Ukraina od dawna prosiła, twierdząc, że zamiast tego dostarczą Kijowowi 4000 dronów ze sztuczną inteligencją.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz poparł tę decyzję pomimo wznowienia nacisków, jak zauważa gazeta, wskazując na obawy przed eskalacją stosunków między Rosją a Zachodem i ostrzegając, że Berlin może być bezpośrednio zaangażowany w konflikt.
Sikorski: najważniejsze rozmowy na temat wojny na Ukrainie odbędą się w Warszawie16 listopada 2024 r., godz. 10:00 • Widok 34341