“Kijów przeprowadził pierwsze uderzenie na rosyjskie terytorium przy wykorzystaniu amerykańskiego pocisku ATACMS – podaje RBK Ukraina, powołująca się na anonimowe źródło w Siłach Zbrojnych. Według agencji prasowej cel został trafiony i zniszczony.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Ostrzał arsenału: Wcześniej ukraińskie media informowały, że w nocy z poniedziałku na wtorek (18-19 listopada) przeprowadzono ostrzał zlokalizowanego w pobliżu Karaczewa 67. arsenału Głównego Zarządu Rakietowo-Artyleryjskiego. Andrij Kowalenko z Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony przekazał, że w magazynie składowano między innymi północnokoreańskie pociski.
Eksplozje pod Karaczewem: Rosyjski kanał Astra na platformie Telegram poinformował, że w godzinach nocnych w obwodzie briańskim ogłoszono alarm przeciwlotniczy oraz ostrzeżono mieszkańców o zagrożeniu. Lokalne władze informowały jednak wyłącznie o atakach z użyciem bezzałogowych statków powietrznych i przekazały, że zestrzeliły osiem dronów. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania przedstawiające eksplozje.
Ukraińska armia potwierdza atak: We wtorek rano Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy potwierdził uderzenie w arsenał mieszczący się pod Karaczewem. Według strony ukraińskiej do ostrzału doszło o godzinie 2.30 czasu lokalnego, a w jego następstwie doszło do 12 wtórnych eksplozji. W oficjalnym komunikacie nie zawarto jednak informacji o tym, co posłużyło do ataku.