„Z danych Sensor Tower wynika, że Bybit, Bitget i OKX mają łącznie 877 000 aktywnych użytkowników w USA dziennie. Nie jest jasne, czy po prostu sprawdzają ceny, czy też handlują z naruszeniem zasad.”, — informuje: www.coindesk.com
- Giełdy kryptowalut Bybit, Bitget i OKX miały w sierpniu prawie milion „aktywnych użytkowników miesięcznie” w USA, jak wynika z danych Sensor Tower.
- Nie oznacza to, że te jednostki MAU prowadziły handel z naruszeniem przepisów USA; mogli po prostu angażować się w dozwolone zachowania, takie jak sprawdzanie cen kryptowalut.
- Ale dzięki VPN Amerykanie mogą ominąć geoblokady, o czym niedawno przekonał się kosztowny gigant wymiany doświadczeń Binance.
02:43
Ceny XRP rosną w obliczu rekordowych zakładów typu futures; Kto zostanie kolejnym sekretarzem skarbu USA?
15:46
Bitcoin wyprzedził naftowego giganta i co dalej?
02:00
Bitcoin ETF-y odnotowują trzeci najwyższy dzień wypływów
02:37
Trump może ustanowić amerykańską strategiczną rezerwę Bitcoin: eksperci
Na wielu giełdach kryptowalut na całym świecie mieszkańcy USA są jak goście muzeum sztuki. Mogą patrzeć, ale nie powinny dotykać.
Najwyraźniej wielu Amerykanów przynajmniej szuka. Czy któreś z nich dotyka?
Bybit, Bitget i OKX, trzy największe giełdy kryptowalut, zakazują handlu z USA, gdzie firmy nie mają licencji. Jednak według badań przeprowadzonych przez Sensor Tower i uzyskanych przez CoinDesk, w sierpniu te trzy giełdy miały łącznie prawie milion aktywnych użytkowników (MAU) miesięcznie w USA.
Żeby było jasne: „aktywny” niekoniecznie oznacza handel. Jeśli ktoś w USA pobierze aplikację mobilną od Apple lub Google, a następnie zrobi z nią cokolwiek w danym miesiącu, liczy się to jako MAU. Przyjrzyj się wykresowi cen, tak jak można to zrobić Strony z cenami CoinDesk? Taka wymiana zdań nie zachęcałaby do łamania zasad. Może jednak tak się stanie, jeśli Amerykanie dokonają transakcji.
Niemal dokładnie rok temu Binance, największa giełda świata, została zmuszona napisać ponad 4 miliardy dolarów zwrócił się do rządu USA z prośbą o rozstrzygnięcie zarzutów, które częściowo opierały się na niewłaściwym umożliwieniu Amerykanom handlu na jej platformie. Od tego czasu branża kryptowalut została zauważona: posiadanie klientów w Stanach Zjednoczonych może być kosztownym błędem.
Polymarket również może się tego dowiedzieć po wiadomościach, że znajdował się tam dom jego dyrektora generalnego napadnięty w zeszłym tygodniu — podobno dlatego, że ludzie w USA, wbrew umowie z organami regulacyjnymi z 2022 r., mogli handlować na popularnym rynku prognostycznym. (Chociaż kto wie, czy Departament Sprawiedliwości przyszłego prezydenta Donalda Trumpa nie poprze jakiegokolwiek dochodzenia).
Chociaż Bybit, Bitget i OKX ostrzegają odwiedzających witryny internetowe z amerykańskimi adresami IP, że nie kwalifikują się do handlu, użytkownicy mogą ukrywać swoje lokalizacje za pomocą wirtualnych sieci prywatnych, czyli VPN. I chociaż wszystkie trzy giełdy wznoszą kolejną barierę powstrzymującą Amerykanów, wymagając pewnego stopnia identyfikacji klienta, handlowcy zdeterminowani, aby ominąć takie przeszkody, zdobywają fałszywe, skradzione lub wypożyczone dane uwierzytelniające.
VPN i fałszywy dowód
W jurysdykcjach o rygorystycznych przepisach dotyczących kryptowalut, takich jak Stany Zjednoczone, osoby fizyczne często korzystają z sieci VPN, aby uzyskać dostęp do zagranicznych giełd kryptowalut, powiedział Daniel Arroche, partner francuskiej kancelarii prawnej ds. kryptowalut d&a partners.
„Chociaż praktyka ta często narusza warunki świadczenia usług wielu platform, uwypukla utrzymujące się zapotrzebowanie na dostęp do rynków globalnych pomimo przeszkód regulacyjnych” – stwierdził Arroche.
Rzecznik Sensor Tower powiedział, że jego firma nie jest w stanie określić, co robią użytkownicy aplikacji Exchange.
„Nie możemy potwierdzić ani zaprzeczyć, że użytkownicy w USA korzystają z VPN w celu zmiany lokalizacji w celu uzyskania dostępu do handlu” – powiedział rzecznik za pośrednictwem poczty elektronicznej. (Badanie, które jest płatne, zostało udostępnione CoinDesk przez stronę trzecią.)
Film udostępniony CoinDesk, którego twórca poprosił o niepublikowanie go wraz z tą historią, pokazuje, jak Amerykanin może z łatwością ominąć geofencing Bybit.
Film przedstawia pierwszą wizytę użytkownika whatismyip.com aby wyświetlić swój adres IP w USA przy odłączonej sieci VPN. Następnie łączą się z VPN i zmieniają swój adres IP na kraj dozwolony w warunkach użytkowania Bybit. Następnie użytkownik otwiera aplikację Bybit, loguje się i pomyślnie przeprowadza weryfikację „znaj swojego klienta”, używając identyfikatora spoza USA należącego do kogoś innego. Następnie bez problemu dodają środki i handlują kryptowalutami z USA na platformie.
Amerykanie mogą ominąć zasady blokowania geograficznego, kupując informacje o cudzym kliencie (KYC) za mniej niż 50 dolarów w krypto. Seria zrzutów ekranu udostępnionych CoinDesk pokazała, jak użytkownik z USA podał swoje dane logowania osobie poznanej na X (dawniej Twitterze). Niedługo potem użytkownik z USA został zweryfikowany i mógł swobodnie handlować na giełdzie, posługując się tożsamością Kenijczyka.
Giełdy kryptowalut odpowiadają
Bybit, giełda, która w ciągu ostatniego roku szybko się rozwinęła, stając się drugą co do wielkości po Binance według niektórych szacunków, wydaje się gościć największy kontyngent MAU w USA – jest to jurysdykcja, którą firma kategorycznie twierdzi wykluczony ze swojej platformy — według danych Sensor Tower w sierpniu było ich 451 800.
Kolejnym co do wielkości pod względem liczby amerykańskich jednostek MAU był Bitget z 281 600, a za nim plasował się OKX ze 144 000, również odnotowany w sierpniu przez Sensor Tower, dostawcę danych cytowanego czasami przez takie gazety jak The Wall Street Journal, New York Times i Bloomberg.
Rzecznik Bybit powiedział, że giełda podjęła różne środki, w tym procedury KYC i zakazy adresów IP, aby zapewnić, że jej usługi i produkty nie będą dostępne dla osób z jurysdykcji zastrzeżonych.
„Użytkownicy próbujący pobrać aplikację lub uzyskać dostęp do platformy z jurysdykcji objętych ograniczeniami nie będą mogli ukończyć procesu rejestracji, chyba że przesłane przez nich dokumenty KYC wskazują inaczej. Ponadto Bybit wdrożył ograniczenia IP, aby zablokować dostęp z tych jurysdykcji z ograniczeniami” – powiedział rzecznik.
Bybit nie odpowiedział na dalsze pytania dotyczące VPN i wypożyczanych identyfikatorów.
Bitget stwierdził, że „przestrzega globalnych standardów zgodności, egzekwując ograniczenia regionalne, w tym zakaz dostępu obywateli USA i różnych krajów” oraz że „każdy, kto spróbuje uzyskać dostęp do aplikacji Bitget z dowolnego adresu IP w USA, otrzyma powiadomienia wskazujące, że dostęp zostanie ograniczony.”
Jeśli chodzi o dane z Sensor Tower, Bitget powiedział: „jednym z możliwych wyjaśnień… jest to, że użytkownicy z innych krajów korzystają z metod takich jak VPN, aby maskować swoje lokalizacje i pobierać aplikacje do wymiany kryptowalut za pośrednictwem sklepów z aplikacjami. Sensor Tower śledzi jedynie kraj, z którego aplikacja została pobrana, bez możliwości dalszego rozpoznania rzeczywistej narodowości użytkowników.
OKX nie odpowiedziało na prośby o komentarz.
Pod redakcją Marca Hochsteina.