22 listopada, 2024
Tragedia w Mławie. "Gdy runął strop, nie było żadnych ostrzeżeń" thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Tragedia w Mławie. „Gdy runął strop, nie było żadnych ostrzeżeń”

– W budynku było czterech pracowników. Potem doszły jeszcze trzy osoby – powiedział w Polsat News lekarz Łukasz Tomasik. – Oni mieli zakładać w hali monitoring – dodał. Jak przekazał, świadek mówił, że to była sekunda, gdy runął strop, nie było żadnych ostrzeżeń. W środę zawalił się dach starej bazy PKS w Mławie. Pod gruzami wciąż są ludzie. Co najmniej dwie osoby nie żyją.”, — informuje: www.polsatnews.pl

– W budynku było czterech pracowników. Potem doszły jeszcze trzy osoby – powiedział w Polsat News lekarz Łukasz Tomasik. – Oni mieli zakładać w hali monitoring – dodał. Jak przekazał, świadek mówił, że „to była sekunda, gdy runął strop, nie było żadnych ostrzeżeń”. W środę zawalił się dach starej bazy PKS w Mławie. Pod gruzami wciąż są ludzie. Co najmniej dwie osoby nie żyją.

Do katastrofy budowlanej doszło w środę przed południem na terenie Mławy. Polsatnews.pl ustalił, że zawalił się strop starej bazy PKS. Obecnie w hali znajdowała się m.in. stacja diagnostyczna kontroli pojazdów. Podczas wypadku wewnątrz budynku było najprawdopodobniej siedem osób.

– Z wstępnych informacji wynika, że pod gruzami jest siedem osób – przekazał Polsat News Łukasz Tomasik dyr. medyczny szpitala w Nowym Dworze Mazowieckim. 

Katastrofa budowlana w Mławie. Pod gruzami uwięzieni monterzy monitoringu – W hali przed katastrofą mieli być czterej pracownicy, potem doszły jeszcze trzy. Osoby te miały zakładać monitoring – zaznaczył lekarz. 

Tomasik wyjaśnił, te informacje otrzymał od poszkodowanego, którego przewozili do szpitala w Płońsku. – Ranny jest w stabilnym stanie, był z nim kontakt – dodał.

– Jak relacjonował mi świadek, to była dosłownie sekunda. Mówił, że, gdy runął ten strop, nie było żadnych ostrzeżeń, trzeszczenia wyginania – przekazał lekarz.

Tomasik powiedział, że jego pacjent spadł w taki sposób, że klatka podnośnika, na której pracował, ochroniła jego głowę i klatkę piersiową. 

ZOBACZ: Zawalił się dach hali w Mławie. Ludzie pod gruzami, są ofiary

Na miejscu trwa akcja ratunkowa. Jest pięć jednostek medycznych, policja, lądował również śmigłowiec LPR. 

– Jest bardzo dużo służb, aby jak najszybciej dotrzeć do tych osób pod ruinami – przekazał na antenie Polsat News asp. Marcin Sawicki z Komendy Wojewódzkiej w Radomiu.

Policjant podkreślił, że działaniom nie sprzyja pogoda. Jest niska temperatura i możliwe, że wkrótce zacznie padać deszcz.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Dzisiaj Zełenski przedstawi Radzie Najwyższej Plan Stabilności Ukrainy: co wiadomo

ua.news

Zapas pieluch, leków i uprawa żywności w domu. Kraje NATO radzą, jak przetrwać wojnę

polsat news

Rada zezwoliła na zwolnienie ze służby z powodu śmierci niespokrewnionych krewnych

ua.news

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej