“Juergen Klopp nie wytrzymał długo na bezrobociu i na początku przyszłego roku obejmie kluczowe stanowisko w piłkarskim projekcie Red Bulla. Koncern ten jest obecny w kilku klubach, a pojawi się także w Paris FC, gdzie większościowe udziały przejmie „najbogatsza rodzina we Francji”, zapowiadająca ambitne ruchy. – Rozmawiałem z Kloppem kilka razy i jest bardzo, bardzo podekscytowany współpracą – zdradził Antoine Arnault.”, — informuje: www.sport.pl
Juergen Klopp niebawem zacznie nową pracę. „Najbogatsza rodzina we Francji” zaciera ręce Potentat z branży spożywczej jest obecny w kilku klubach. Pojawi się także w Paris FC, francuskim drugoligowcu, gdzie rządy obejmie koncern LVMH. Nim zarządza rodzina Arnaultów, określana przez agencję AP jako „najbogatsza rodzina we Francji”.
W środę w podparyskim Orly, gdzie mieści się ośrodek treningowy Paris FC, odbyła się konferencja prasowa Antoine’a Arnaulta (syn miliardera Bernarda Arnaulta), który opowiadał o planach na rozwój klubu. I nie mógł nie wspomnieć o słynnym Niemcu. – Rozmawiałem z Kloppem kilka razy i jest bardzo, bardzo podekscytowany współpracą z nami – oznajmił (cytat za AP).
Następnie przedstawił, jak ma wyglądać współpraca między udziałowcami. – Nie będziemy sami. Red Bull jest po naszej stronie, ponieważ wiemy, w czym jesteśmy dobrzy, a w czym nie. Mamy umiejętności menedżerskie, ale nie w operacjach piłkarskich – wyjaśnił. – Paryż ma prawdopodobnie największą pulę talentów na świecie, na równi jedynie z Sao Paulo. Rewolucyjne narzędzia Red Bulla znacząco wspomogą nasze wysiłki skautingowe – dodał.
Juergen Klopp połączy siły z Paris FC. Rzucą wyzwanie PSG? „Istnieje problem suwerenności” Mając na uwadze te wszystkie słowa, na myśl nasuwa się wielka rywalizacja z PSG. Choć Arnault patrzy na to nieco inaczej. – PSG to klub, który kocham od 12. roku życia. Nigdy nie usłyszycie, jak mówię coś negatywnego na ten temat. Nie wykluczam kibicowania dwóm klubom ze stolicy – powiedział. Za to lokalnych rywali wywołał Pierre Ferracci, od 2012 r. prezes Paris FC.
– W piłce nożnej istnieje problem suwerenności. Jeśli Paris FC może wyróżnić się dzięki francuskim inwestycjom, byłoby to bardzo dobre – stwierdził, nawiązując do katarskich właścicieli mistrzów Francji. Choć wiele klubów znad Sekwany jest w rękach zagranicznego kapitału. Jeszcze przed końcem listopada rodzina Arnaultów, poprzez holding Agache, przejmie 52 proc. udziałów, a Red Bull 11 proc. (Ferraci będzie miał 30 proc.). Do 2027 r. proporcje te mają wzrosnąć odpowiednio do ok. 80 proc. i 15 proc.
Być może już w przyszłym sezonie w Ligue 1 będziemy oglądać paryskie derby pomiędzy obecnym i rosnącym gigantem francuskiej piki. Bowiem Paris FC po 13 kolejkach Ligue 2 ma 27 pkt i prowadzi w tabeli.