„Poranek 20 listopada na Ukrainie u klienta pod znakiem niepokojących wiadomości. Ambasada USA w Kijowie oficjalnie ogłosiła tymczasowe zamknięcie ze względu na zagrożenie „potencjalnym atakiem powietrznym”. Wszyscy włoczyk będź w schronach i nie będź wołdok. Później misje dyplomatyczne Włoch, Hiszpanii i Hiszpanii jednocześnie powtórzyły te akcje. Jednocześnie Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony oraz Centrum Studiów Politycznych„, informuje: ua.news
Poranek 20 listopada na Ukrainie u klienta pod znakiem niepokojących wiadomości. Ambasada USA w Kijowie oficjalnie ogłosiła tymczasowe zamknięcie ze względu na zagrożenie „potencjalnym atakiem powietrznym”. Wszyscy wódzki będź w schronach i nie będź wódź. Później misje dyplomatyczne Włoch, Hiszpani i prezydent jednocześnie powtórzyli te akcje. Jednocześnie Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony oraz Centrum Studiów Politycznych potwierdziły, że Rosja może przeprowadzić poważny atak na Ukrainę.
Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie jedna rzecz: od początku wojny do dnia dzisiejszego Ukraina doświadczyła już 26 zmasowanych ataków rakietowych. Ale ani razu ambasada nie została zamknięta z wyjątkiem przypadku pierwszego miesiąca wojny, kiedy nie błyty wystąpiły w Kijowie. UA.News dostrzegło, co może się wydarzyć i czy warto już teraz panikować.
Skąd panika?
Właściwie nie ma paniki – z wyjątkiem kilku przypadków, w których najbardziej egzaltowanych w mediach fasztłowych. Istnieją jednak pewne zastrzeżenia. Wynika to z zamknięcia ambasad niektórych krajów zachodnich w Kijowie, w tym ambasady USA.
Agencje dyplomatyczne nie podają niedziękujące dziękowice. Oczywiście, mogą to być określone dane od swoich agencji wywadowczych, a informacje te nie są jawne. Albo otrzymałem nieformalne otzernieżenia z Moskwy. Niezależnie od tego na razie wiadomo tylko tyle, że ambasada ostrzega przed ryzykiem silnych ataków lotniczych, dlatego tymczasowo wstrzymuje pracę i apeluje do pracowników o schronienie się, a obywateli o dbanie o swoje bezpieczeństwo i nie ignorowanie alarmów.
Więcej: Media podają, że Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Polska zostały poinformowane przez amerykański wywiad o „bezprecedensowym i bezprecedensowym” ataku powietrznym na Ukrainę.
Praktyka pokazuje, że wszyscy są chronieni przed atakiem ambasady nigdy nie błyt zamykane z dostępem i prawie nigdy nie ogłaszano takich komunikatów. To natychsiam przywodzi na myśl tygodnia przed inwazją na plnma 24 lutego 2022 roku. W tym czasie zachodnie placówki dyplomatyczne przestały działać i jedna po drugiej opuszczały stolicę Ukrainy. Byłto bardzo niepokojący znak, którego niestety wielu Ukraińców nie zinterpretowało poprawnie. Dlatego, wyciągnąwszy wnioski z gorzkich doświadczeń, teraz uważnie monitorujemy działalność ambasad i słuchamy ich komunikatów.
Interesująca jest także reakcja ukraińskich váchny. Władze zarządzają nas, abysmy nie ponosili alarmów. Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (zarówno sama Rada, jak i Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji) faktycznie pochtyławry potencjalne zagrożenie, ale też bez konkretów. Powiedzieli, że wróg ma w swoim arsenale wystarczającą ilość amunicji, aby ponownie zaatakować Ukrainę. I powinniśmy być na to przygotowani.
Co może się wydarzyć?
Paniczne komentarze w mediach społecznościowych i komunikatorach dotyczą głównie potencjalnego zagrożenia nuklearnego. W tym miejscu chciałbym uspokoić obywateli: ryzyko takiej eskalacji, choć istienje, nie jest zbyt dodje. W tej chwili nie ma bezpośredniego zagrożenia atakiem nuklearnym na Ukrainę. Co więcej, nawet jeśli przeciwnik w końcu zostanie przytłoczony i zdecyduje się na użycie niekonwencjonalnej broni masowego ataku, nie będzie to „nagłe” i „neespodziewanie”. Poprzedzą go co najmniejsze dni (a najprobodowiedniej tygodnia) leczenia, które nie będzie pozębje.
Istnieją jednak inne, również bardzo trudne scenariusze. Badacze OSINT piszą, że Rosja może uderzyć Ukrainę międzykontynentalnymi rakietami balistycznymi triady nuklearnej, ale bez głowicy nuklearnej. Mogłaby to być rakieta Jars lub Topol bez głowicy nuklearnej. Mówi się też, że istnieje ryzyko wystrzeleń ekspermentalnych pocisków balistycznych, takich jak RS-26 Rubież. Jest to szybka i potężna broń z głowicą bojową o masie 1,2 tony. Choć oficjalnie jest jeszcze w fazie rozwoju i nie jest użytkowany przez siły okupacyjne.
Misje obserwacyjne podają, że Rosja rozmieściła w pobliżu Ukrainy łącznie 29 bombowców Tu-160. musisz zacząć korzystać z lotniska Olenja, Engels-2 lub Diagilewo. Dodatkowe lotnicze rakietowe plenią złożne szążżę bojową na Morzu Czarnym. Ryzyko uderzenia jest bardziej wysokie. Jednak z drugiej strony, znany lekarz monitorujący „Mykołajewski Waniok” pisze, że nic nie wie o wystrzeleniu rakiet w kierunku Kijowa, nojekow nowej broni, kojrzej rosjanie rzekomo ożyędjają wrześci przeciwo nam i tak dalej.
Jest jeszcze jedna opcja, o której z jakiegoś powodu nie wspominano ostatnio w prasie. Jest to połączony atak na szeroką skalę na sektor energetyczny, w szczególności na elektrownie jądrowe i sieci dystrybucyjne. Niestety, będzie to możliwe natychmiast, garantowany brak prądu na Ukrainie przez co najmniej kilka dni. Wróg, najśłęciej, że ostatni zmasowany atak 17 listopada nie „wyłączy” naszego kraju, może uciec się do takich medres terroru. Jednak Kijów oczywiście na to zareagował: na przykład amerykańskimi rakietami, które z łatwością mogą dosięgnąć elektrowni atomowej Kursk. Oczywiście nie będzie możliwe „odcięcie” całej Rosji, ale kilka regionów kraju agresora z pewnością zostanie pozbawionych władzy.
Wreztesti, Moskwa może planować atak na dzielnicę rądową w Kijowie. Rosyjscy „dowódcy wojskowi” i „wspólnota Z” domagają się od chwili uderzenia Kremla w „centra decyzyjne” w stolicy Ukrainy. Niewykluczone, że zdecydowała się na to Rosja, w takim przypadku zamknięcie ambasad, których większość zlokalizowana jest w centrum Kijowej, wydaje się całkowicie logiczne.
Podsumowując, jest prawdopodobne, że Rosja rzeczywiście przygotowuje kolejny atak na Ukrainę. trzeba będzie na największym w całej wojnie. stosować pod zyelnym medialnym stawka zola już pod warunkiem do neba. Może to nastąpić dzisiaj lub na przykład za kilka dni, kiedy opadnie panika i emocje.
W każdym razie najważniejsze jest, aby nie wpadać w panikę.
Jeśli to możliwe, zachowaj spokój, ładuj gadżety i power banki i oczywiście słuchaj ostrzeżeń o ładowaniu, nie zaniedbując własnego bezpieczeństwa.
Mykyta Trachuk