„Kreml stwierdził, że strajk Oresznyka był ostrzeżeniem. Zahodupeskow stwierdził, że atak nową rakietą na Dniepr jest demonstracją możliwości Rosji w odpowiedzi na działania Zachodu. Według niego USA zrozumiały przesłanie Putina o środkach odwetowych.„, informuje: unn.ua
„Głównym przesłaniem jest to, że nierozważne decyzje i działania krajów zachodnich, które produkują rakiety, dostarczają je Ukrainie, a w przyszłości uczestniczą w strajkach na terytorium Rosji, nie mogą pozostać bez reakcji strony rosyjskiej. Strona rosyjska jasno pokazała, jakie możliwości Wyraźnie zarysowane są także kontury dalszych działań odwetowych, w przypadku nieuwzględnienia naszych obaw” – powiedział Pieskow.
Pieskow powiedział, że Kreml nie ma wątpliwości, że USA zrozumiały wypowiedź Putina.
„Kreml nie ma wątpliwości, że administracja amerykańska zrozumiała wczorajszą wypowiedź Putina, była ona bardzo kompleksowa, jasna i logiczna. Wolelibyśmy, aby Waszyngton wysłuchał wypowiedzi prezydenta Rosji, które wygłosił kilka miesięcy temu w Petersburgu, „- powiedział.
Przypomnimy
21 listopada Federacja Rosyjska przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na Dniepr przy użyciu rakiet balistycznych i manewrujących. Obrona powietrzna zestrzeliła 6 rakiet Kh-101, nie ma informacji o ofiarach.
Później rosyjski dyktator Władimir Putin ogłosił, że Rosja zaatakowała Ukrainę, testując „najnowszą” rakietę balistyczną średniego zasięgu „Oresznyk”.
Dziś GUR poinformował, że w Dniepr uderzył nowy pocisk balistyczny kompleksu „Kedr” z sześcioma głowicami.