„Foto: facebook.com/yanina.sokolova Yanina Sokolova przedstawiła swoją wersję konfliktu z byłym ministrem gospodarki Tymofijem Mylovanovem. Według prezenterki telewizyjnej obecna prezes Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Kijowie zapewniała w prywatnych rozmowach, że projekt pomocy psychologicznej jej fundacji otrzyma dofinansowanie, ale należy złożyć oficjalny wniosek. – We wrześniu podczas spotkania online Tymofij Myłowanow obiecuje pomoc w finansowaniu projektu, a później informuje o tym […]„, informuje: businessua.com.ua
Zdjęcie: facebook.com/yanina.sokolova
Yanina Sokolova przedstawiła swoją wersję konfliktu z byłym ministrem gospodarki Tymofijem Mylovanovem. Według prezenterki telewizyjnej obecna prezes Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Kijowie zapewniała w prywatnych rozmowach, że projekt pomocy psychologicznej jej fundacji otrzyma dofinansowanie, ale należy złożyć oficjalny wniosek.
– We wrześniu Tymofij Myłowanow podczas spotkania online obiecał pomoc w sfinansowaniu projektu, a następnie w SMS-ie poinformował mnie o pozytywnej decyzji komisji budżetowej i że może przeznaczyć środki, ale wymaga to dopełnienia formalności – napisała na swoim Facebooku.
Sokolova opublikowała także część swojej korespondencji z Mylovanovem. W rezultacie w ciągu dwóch miesięcy zarząd funduszu podjął decyzję o przeznaczeniu środków na kolejny projekt.
Prezenterka telewizyjna nie przeprosiła za to, co napisała do byłej minister, że w regionie, w którym dorastała, „za coś takiego zostaną ukarani”. Oskarżyła go o opublikowanie jedynie tego z korespondencji i zaprzeczyła, jakoby groził Mylovanovowi w ten sposób. Yanina Sokolova napisała także, że Tymofiy Mylovanov usunął wszystkie jej komentarze pod swoim postem na Facebooku.
– Kilka osób napisało do mnie wczoraj wieczorem w sprawie podobnej historii relacji z Timofeyem. To chyba dla niego norma. Dlatego podzieliłem się tym z wami, żebyście mu nie ufali. I nie miał nic wspólnego z tą osobą” – podsumowała.
Dzień temu Tymofij Myłowanow napisał na Facebooku, że komitet funduszu charytatywnego KSE odmówił przyznania stypendium Janinie Sokołowej. Komisja uznała, że istnieją inne projekty, które lepiej spełniają kryteria. Nie oznacza to jednak, że projekt jest zły. Mylovanov dodał, że odmowa jest powszechną rzeczą, ale Sokolova napisała do niego „banda skurwielów, groziła i obiecała odpowiedzieć”.
W swoich komentarzach Myłowanow przyznał, że powiedział Sokołowej, że „prawdopodobnie zostaną przekazane pieniądze na projekt”. Jego zdaniem pieniądze zostały przekazane na inny projekt, bo opis projektu był słaby. Wyjaśnił, że opublikował część prywatnej korespondencji, ponieważ „zaczęto mu grozić”.
- 12 listopada Tymofij Milowanow zaprzeczył jakoby był kandydatem na stanowisko ambasadora Ukrainy w Stanach Zjednoczonych.
- W maju Ukraińcy skrytykowali reklamę funduszu pomocy psychologicznej Yaniny Sokołowej, w której widniał napis „Z depresji nie można wyjść”.
Źródło: kp.ua