“Ukraińcy donoszą, że część wspierających Rosję północnokoreańskich żołnierzy została rozmieszczona w graniczącym z Ukrainą obwodzie biełgorodzkim. Wcześniej pojawiły się informacje o ich obecności w okupowanym Mariupolu oraz na terenach obwodu charkowskiego.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Ukraińcy donoszą, że część wspierających Rosję północnokoreańskich żołnierzy została rozmieszczona w graniczącym z Ukrainą obwodzie biełgorodzkim. Wcześniej pojawiły się informacje o ich obecności w okupowanym Mariupolu oraz na terenach obwodu charkowskiego.
Wcześniej CNN powołując się na źródła w ukraińskiej służbie bezpieczeństwa, poinformowało o ich obecności w okupowanym przez Rosjan Mariupolu. Mieli to być „doradcy techniczni”, a cel ich wizyty nie jest znany.
Żołnierze Korei Północnej wspierają Rosję. „Są oddzieleni” Wojska Korei Północnej zauważono również w obwodzie charkowskim. – Widzę, że dzielą się na jednostki, wzmacniają swoje jednostki bojowe, gromadzą niewielką liczbę (sił) na linii frontu. Czekają na pogorszenie pogody, bo to jest najlepszy moment, żeby wróg rozpoczął działania szturmowe – przekazał Nazarij Kiszak, dowódca połączonej jednostki 153. oddzielnej brygady zmechanizowanej.
Źródło podało również, że ostatnie ukraińskie ataki rakietowe na terytorium Rosji były wymierzone w wysokiego rangą generała Korei Północnej, ale nie jest jasne, czy został on zabity w ataku.
ZOBACZ: Wiadomo, jaki rozkaz usłyszeli żołnierze Kima. Wywiad Ukrainy ujawnia
Jak podkreślono, chociaż północnokoreańscy żołnierze noszą rosyjskie mundury, to „są oddzieleni” od rosyjskich jednostek.
„Podczas gdy inni zagraniczni bojownicy w rosyjskich szeregach mieszali się z jednostkami, Koreańczycy z Północy są trzymani osobno – mają własne domy, jedzenie, muzykę i filmy” – podaje CNN.
Korea Północna pomaga Rosji. Szczególne zagrożenie dla trzech państw Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował na początku listopada o obecności 11 tys. żołnierzy przysłanych przez Pjongjang w rosyjskim obwodzie kurskim, również graniczącym z Ukrainą.
Z kolei zastępca szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Wadym Skibicki potwierdził przemieszczenie systemów artyleryjskich i wyrzutni rakietowych z KRLD do Rosji. „Potwierdzamy to, co mówi się w mediach o przemieszczaniu sprzętu. Przeniesiono systemy artyleryjskie i wiele wyrzutni rakietowych” – poinformował.
ZOBACZ: Żołnierze to nie wszystko. Korea Północna wysyła do Kurska ciężką artylerię
Jak dodał, Rosja nie posiada amunicji kalibru 170 mm, ale Korea Północna ma jej zapasy. „Pozwoli to Rosji na (…) otrzymanie tej amunicji” – dodał.
HUR zauważył, że udział armii KRLD w wojnie po stronie Rosji stanowi zagrożenie dla Ukrainy, Korei Południowej i Japonii, ponieważ „część północnokoreańskich wojskowych zginie w Ukrainie, podczas gdy inni wrócą gotowi do nowoczesnych działań bojowych i będą mogli pracować jako instruktorzy w armii KRLD”, liczącej półtora miliona żołnierzy.
Czytaj więcej