„O tym podczas SMALL TALK opowiedział szef Centralnej Dyrekcji Rozwoju Wsparcia Materialnego Ministerstwa Obrony Ukrainy ppłk Maksym Kayola. Według niego…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: 2 min. 23 listopada 2024, 19:02
O tym podczas SMALL TALK opowiedział szef Centralnej Dyrekcji Rozwoju Wsparcia Materialnego Ministerstwa Obrony Ukrainy ppłk Maksym Kayola.
Według niego nastąpią bardzo duże zmiany w wsparciu materialnym, wzięto pod uwagę życzenia bojowników „z pól”.
„Proszą o wykonanie normalnych spodni z wbudowanymi nakolannikami. Koszula bojowa będzie wykonana z tkaniny „Coolmax” odprowadzającej wilgoć. Teraz owocnie pracujemy nad środkami ochrony osobistej, takimi jak kamizelki kuloodporne i hełmy. Opracowaliśmy i wdrożyliśmy już 8 próbek kamizelek kuloodpornych i 8 próbek hełmów” – powiedział Maxim Kayola.
Poinformował także, że obecnie trwają prace nad „specjalnym kombinezonem balistycznym”, który będzie lepiej chronił przed odłamkami, ponieważ przeważają obrażenia od odłamków. Ponadto opracowywane są „markiza uniwersalna” i „specjalny kombinezon zapewniający ochronę przed systemami termowizyjnymi”.
Według niego właśnie tego nasza armia bardzo potrzebuje. A zadanie zarządzania rozwojem wsparcia materialnego, aby je wdrożyć do końca roku, zostanie spełnione.
„Ponadto pracujemy nad damską kamizelką kuloodporną. Jest to bardzo ważne, ponieważ należy wziąć pod uwagę dane antropometryczne kobiet. Koniecznie, żeby był trochę lżejszy, żeby dobrze siedział. Aby kobieta mogła wykonywać swoje zadania jak żołnierz” – podkreślił Maksym Kayola.
Obecnie opracowano „specjalny kombinezon letni” dla kobiet z wymaganiami co do swojej sylwetki. Ten garnitur został już zakupiony, jest w magazynie, został już wydany. Teraz kierownictwo pracuje nad bielizną na chłodną i mroźną zimę, zimową kurtką i spodniami.
„Przewidzieliśmy wszystko, czego pragną nasze żołnierki. Będziemy teraz przeprowadzać eksperymenty wojskowe, zarówno w strefie działań bojowych, jak i na tyłach. Przecież zanim coś opracujemy, zawsze komunikujemy się z ludźmi z różnych rodzin, rodzajów żołnierzy, aby zrozumieć, czego potrzebują, czego chcą. I niech robią to, co im się przyda, a nie to, co dostaną i schowają gdzieś w szafie – tłumaczył Maksym Kayola.
Jak podaje ArmiyaInform, wcześniej szef Centralnej Dyrekcji Rozwoju Wsparcia Materialnego MON wypowiadał się na temat standardów żywnościowych w armii i aktualnie wdrażanych rozwiązań.