Generałowie powinni być w okopach: Zełenski o nowym podejściu do zarządzania Siłami Zbrojnymi

Prezydent Wołodymyr Zełenski odniósł się do zmian w podejściu do zarządzania Siłami Zbrojnymi, które zostały zarysowane w drugim punkcie planu stabilności wewnętrznej Ukrainy i stwierdził, że polegają one m.in. na ograniczeniu biurokracji w wojsku. Powiedział to podczas III Międzynarodowej Konferencji na temat Bezpieczeństwa Żywnościowego, donosi Grain From Ukraine UNN w odniesieniu do Towarzystwa.

Zdaniem głowy państwa, w tej chwili Naczelny Wódz Rodzajów Sił Zbrojnych Oleksandr Syrski ma „główne zadanie”, jakim jest ograniczenie biurokracji w armii.

„A to jest bardzo ważne. Oficer musi widzieć żołnierza. Generał, który nie był w okopach, mimo swojego doświadczenia, nie jest dla mnie generałem. Z całym szacunkiem, dzisiaj najtrudniejsza sytuacja jest na linii frontu, w okopach Generałowie muszą być w okopach Tak właśnie wygląda wojna” – powiedział Zełenski.

Prezydent podkreślił, że „najważniejsze jest morale wojska”.

„A jeśli, ale to wojsko zadecyduje, czy przejście do systemu „korpus-brygada”, który dziś proponują, będzie polegać na zmniejszeniu dystansu między generałem a żołnierzem, jeśli zmniejszy się ta biurokracja, niech to robią” – podsumował Prezydent.

Dodajmy

22 listopada źródła Suspilnego w Sztabie Generalnym poinformowały, że do końca listopada br. Siły Zbrojne Ukrainy przedstawią koncepcję reformy, zgodnie z którą armia ukraińska przejdzie do systemu „korpus-brygada”.