„Operacja kurska była pierwszą obcą inwazją lądową na Rosję od czasów II wojny światowej i zaskoczyła Moskwę„, informuje: www.radiosvoboda.org
Źródło pracujące w Sztabie Generalnym Ukrainy podało, że Rosja rozmieściła w obwodzie kurskim około 59 000 żołnierzy.
„Maksymalnie kontrolowaliśmy około 1376 kilometrów kwadratowych, teraz oczywiście terytorium to się zmniejszyło. Wróg nasila kontrataki. Obecnie kontrolujemy około 800 kilometrów kwadratowych. Będziemy utrzymywać to terytorium tak długo, jak będzie to wskazane z wojskowego punktu widzenia” – podało źródło.
Operacja kurska była pierwszą inwazją lądową obcego mocarstwa na Rosję od czasów II wojny światowej i zaskoczyła Moskwę.
Nacierając na Kursk, UAF dążyło do powstrzymania rosyjskich ataków na wschodniej i północno-wschodniej Ukrainie, zmuszenia Rosji do wycofania swoich sił i zapewnienia Kijowowi dodatkowego nacisku we wszelkich przyszłych negocjacjach pokojowych. Ale wojska rosyjskie nadal posuwają się do przodu w obwodzie donieckim.
Ministerstwo Obrony Rosji nie odpowiedziało na prośbę Reutersa o komentarz w sprawie najnowszej oceny sytuacji w obwodzie kurskim. Reuters nie był w stanie niezależnie zweryfikować przedstawionych danych liczbowych ani opisów.
Prezydent Federacji Rosyjskiej Wołodymyr Putin postawił sobie za cel wyparcie wojsk ukraińskich z Obwodu Kurskiego (RF) do 20 stycznia 2025 r. – daty inauguracji prezydenta USA – powiedział ukraiński przywódca Wołodymyr Zełenski w rozmowie z dziennikarzami podczas 3. Międzynarodowa Konferencja Bezpieczeństwa Żywnościowego „Zboże z Ukrainy””.