“– Jutro będę dumny z naszego sukcesu. Ale teraz czuję się jak gów** – powiedział Paul Haarhuis, kapitan reprezentacji Holandii, która w pierwszym w historii występie w finale Pucharu Davisa przegrała 0:2 z Włochami.”, — informuje: sportowefakty.wp.pl
- Start
- Tenis
- Tallon Griekspoor
- Wielki smutek na zakończenie historycznego tygodnia. „Czuję się jak gów**”
– Jutro będę dumny z naszego sukcesu. Ale teraz czuję się jak gów** – powiedział Paul Haarhuis, kapitan reprezentacji Holandii, która w pierwszym w historii występie w finale Pucharu Davisa przegrała 0:2 z Włochami.
Paul Haarhuis, kapitan Holendrów, nie ukrywał emocji po niedzielnej porażce. – Wierzyliśmy, że możemy wygrać. To, co osiągnęliśmy, jest historyczne, ale to było w piątek. Dziś jest to porażka. A ja od zawsze nienawidzę drugiego miejsca – wypalił, cytowany przez nos.nl.
– Oczywiście, jeśli spojrzeć na cały tydzień, był on dla nas fantastyczny. Gdyby ktoś rok temu powiedział mi, że zagramy w finale Pucharu Davisa, odpowiedziałbym: „Wow”. Jutro będę dumny z naszego sukcesu. Ale teraz czuję się jak gów** – dodał.
ZOBACZ WIDEO: Można wpaść w zachwyt. Jędrzejczyk pokazała zdjęcia z rajskich wakacji
Po porażce Botika van de Zandschulpa z Matteo Berrettinim w pierwszej grze nadzieje Holendrów mógł przedłużyć Tallon Griekspoor, lecz 28-latek z Haarlemu przegrał 6:7(2), 2:6 z Jannikiem Sinnerem.
– Dałem z siebie wszystko. W pierwszym secie popełniłem cztery niewymuszone błędy, ale i tak przegrałem tę partię – mówił Griekspoor. – Nie bez powodu on jest numerem jeden na świecie. Niezwykle trudno go pokonać.
Z uznaniem o Sinnerze wypowiedział się również Haarhuis. – Powiedziałem mu, że mam dla niego holenderski paszport – zażartował. – On już mówi po niemiecku, więc nauka niderlandzkiego prawdopodobnie będzie dla niego bułką z masłem.
Mimo porażki w finale, Griekspoor podkreślił, że będzie to dla niego pamiętny tydzień. – Jestem dumny z zespołu i z siebie, bo ostatni czas nie był dla mnie łatwy. To tydzień, którego szybko nie zapomnę.
Źródło artykułu: WP SportoweFakty