„Brazylijska policja federalna przedłożyła Sądowi Najwyższemu 884-stronicowy raport zawierający dowody na to, że były prezydent Jair Bolsonaro był bezpośrednio zaangażowany w przygotowanie zamachu stanu mającego na celu unieważnienie przegranych przez siebie wyników wyborów w 2022 roku.”, informuje: www.pravda.com.ua
Źródło: Reutera
Bliższe dane: Bolsonaro jest oskarżony o próbę zamachu stanu, brutalne zniesienie demokracji i praworządności oraz utworzenie organizacji przestępczej.
Reklama:
Prawie dwuletnie śledztwo ujawniło dowody uzyskane w wyniku przeszukań, podsłuchów, analizy dokumentacji finansowej i zeznań złożonych w ramach ugody.
W raporcie wskazano, że Bolsonaro był nie tylko zaangażowany w planowanie zamachu stanu, ale także koordynował spotkania z wojskiem, podczas których omawiał zniesienie praworządności.
Dosłownie: „Bolsonaro skutecznie planował, kierował i realizował, w koordynacji z innymi urzędnikami, co najmniej od 2019 r. konkretne działania mające na celu zniesienie demokratycznych rządów prawa, podczas gdy sprawował urząd prezydenta”.
Bliższe dane: Policja ustaliła, że Bolsonaro wiedział o planie zamachu na nowo wybranego prezydenta Luiza Inacio Lulę da Silvę i jego zastępcę Geraldo Alcmina.
W raporcie wskazano, że śledztwo zgromadziło dowody potwierdzające oficjalne oskarżenie Bolsonaro o próbę zamachu stanu. Plan przedstawił podczas spotkania w grudniu 2022 roku z naczelnym dowództwem sił zbrojnych, gdzie namawiał je do przyłączenia się do konspiracji.
Według policji szefowie armii i sił powietrznych odmówili, a – jak wynika ze śledztwa – szef marynarki wojennej, obecnie emerytowany admirał Almir Garnier Santos, wyraził swoje poparcie.
Bolsonaro odpiera zarzuty.
Prehistoria:
- Wieczorem 13 listopada w dwóch potężnych eksplozjach w pobliżu budynku Sądu Najwyższego w stolicy Brazylii doszło do śmierci jednej osoby. Do zdarzenia doszło na Placu Trzech Królestw, gdzie mieszczą się najważniejsze instytucje rządowe kraju, w tym Sąd Najwyższy, Kongres i Pałac Prezydencki.
- Brazylijska policja federalna zasugerowała, że może to mieć związek z napięciami wokół Sądu Najwyższego w ostatnich latach, spowodowanymi groźbami ze strony grup skrajnie prawicowych i zwolenników byłego prezydenta Jaira Bolsonaro”.