27 listopada, 2024
Kontynuacja polskiego megahitu budzi kontrowersje jeszcze przed premierą. Też to widzicie? thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Kontynuacja polskiego megahitu budzi kontrowersje jeszcze przed premierą. Też to widzicie?

Do sieci trafił pierwszy plakat promujący kontynuację „Akademii Pana Kleksa” Macieja Kawulskiego, największego przeboju polskiego kina minionych lat. Teaserowy poster filmu „Kleks i wynalazek Filipa Golarza” wywołał prawdziwe poruszenie w sieci. Internauci błyskawicznie wychwycili podobieństwo do plakatu kultowego już filmu science fiction „Ex Machina”.”, — informuje: film.dziennik.pl

„Mamy Ex Machinę w domu” – prześmiewczo komentują internauci w myśl popularnego mema. I głośno zastanawiają się, czy to przypadek, świadoma inspiracja, czy wręcz plagiat. Rzeczywiście, podobieństwo jest uderzające. Wy też je widzicie?

„Kleks i wynalazek Filipa Golarza” / Materiały prasowe

„Ex Machina” / Materiały prasowe

O czym będzie „Kleks i wynalazek Filipa Golarza”? „Po letniej przerwie Ada Niezgódka wraca do Akademii, żeby rozwikłać tajemnicę pochodzenia swojego przyjaciela – Alberta. W tym samym czasie profesor Kleks wyrusza do świata realnego, żeby odnaleźć przyjaciela sprzed lat. Okazuje się, że oba te tropy prowadzą do dawnego absolwenta Akademii – Filipa zwanego Golarzem…” – czytamy w opisie dystrybutora.

Za kamerą „Kleksa i wynalazku Filipa Golarza” ponownie stanął Maciej Kawulski, a scenariusz znów napisali Krzysztof Gureczny i Agnieszka Kruk.

Do swych ról powrócili Tomasz Kot jako Ambroży Kleks, Antonina Litwiniak jako Ada Niezgódka, a także Piotr Fronczewski jako doktor Paj-Chi-Wo, Agnieszka Grochowska jako mama Ady oraz Sebastian Stankiewicz jako Szpak Mateusz. W chłopca-robota Alberta wcielił się Konrad Repiński, zaś Filipa Golarza zagrał Janusz Chabior.

Kiedy premiera „Kleksa i wynalazku Filipa Golarza”? Film wejdzie do szerokiej dystrybucji 10 stycznia 2025 roku. Ale podobnie jak w przypadku pierwszej części, pokazy przedpremierowe odbędą się już w okresie świąteczno-noworocznym, począwszy od 25 grudnia. „Akademia Pana Kleksa” też oficjalnie pojawiła się na ekranach 5 stycznia 2024, jednak między Bożym Narodzeniem a Sylwestrem przyciągnęła do kin 438 tys. widzów, co stanowi absolutny rekord w historii polskich przedpremier.

W sumie „Akademia Pana Kleksa” zgromadziła przed ekranami ok. 3 mln widzów, osiągając wpływy przekraczające 15 mln dolarów.

Entuzjazmu widzów nie podzielili krytycy. Karolina Korwin Piotrowska określiła produkcję mianem „jednego z najgorzej zmontowanych i poprowadzonych filmów w historii„, a Tomasz Raczek wytykał „bardzo dużo błędów” i „źle obsadzoną postać głównej dziecięcej bohaterki”. Wskazywał jednak, że zarazem familijny film jest „chwilami dobrze rozpędzony” i ma „fajne role dorosłych aktorów”.

„Akademia Pana Kleksa” jako nowa trylogia „Akademia Pana Kleksa” to już druga adaptacja klasycznej bajki Jana Brzechwy, po kultowym filmie z lat 80. w reżyserii Krzysztofa Gradowskiego i z popisową rolą Piotra Fronczewskiego.

W uwspółcześnionej wersji, pełnej spektakularnych efektów specjalnych, Adasia Niezgódkę zastąpiła Ada Niezgódka (Antonina Litwiniak), która trafia do tytułowej Akademii, żeby poznać świat bajek, wyobraźni i kreatywności. Przy pomocy wybitnego i szalonego pedagoga profesora Ambrożego Kleksa (Tomasz Kot) rozwija swoje niesamowite umiejętności, a także wpada na ślad, który pomoże jej rozwikłać największą rodzinną tajemnicę.

Gigantyczny sukces pierwszej części sprawił, że pewna jest już co najmniej trylogia.

Powiązane wiadomości

Wideo: W Kijowie zatrzymano rosyjskiego terrorystę

ua.news

Pobity przez wychowawcę 13-latek walczy o życie. Sąd zdecydował ws. aresztu

polsat news

Grzegorz Collins krytycznie o sytuacji syna Tomasza Komendy. „To karygodne”

dziennik .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej