„Ambasador Unii Europejskiej Pawło Herczyński powiedział, że Gruzja nie jest już zainteresowana podążaniem ścieżką integracji z UE w ciągu najbliższych czterech lat, nazywając decyzję gruzińskich władz niezwykle rozczarowującą.„, informuje: www.ukrinform.ua
„Otworzyliśmy nasze drzwi, drzwi UE dla Gruzji, Ukrainy i Mołdawii. Ukraina i Mołdawia szybko postępują naprzód. Jak wczoraj usłyszeliśmy, Gruzja nie jest już zainteresowana podążaniem ścieżką integracji z UE w ciągu najbliższych czterech lat. To suwerenna decyzja rządu gruzińskiego, niezwykle rozczarowująca i niezwykle przygnębiająca” – powiedział ambasador.
Herczyński zauważył, że Gruzini muszą zdecydować, jak chcą postrzegać swój kraj.
„Moje przesłanie będzie następujące: wspieramy naród gruziński, będziemy na was czekać. To jest twój kraj, musisz zdecydować, gdzie chcesz go zobaczyć” – podkreślił ambasador.
Przeczytaj także: Akcja protestacyjna rozpoczęła się w Tbilisi po oświadczeniu premiera w sprawie odrzucenia integracji europejskiej Jak podaje Ukrinform, premier Gruzji Iraklii Kobakhidze oświadczył, że Gruzja odmawia negocjacji w sprawie przystąpienia do UE do 2028 roku.
28 listopada europosłowie przyjęli uchwałę potępiającą liczne naruszenia podczas wyborów parlamentarnych w Gruzji i wzywającą do reelekcji pod nadzorem międzynarodowym.
Po oświadczeniu Kobakhidze w czwartkowy wieczór w Tbilisi odbył się wiec protestacyjny. Siły specjalne rozpędziły jednak uczestników pokojowego protestu przy pomocy armatek wodnych i gazu łzawiącego.
Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Gruzji zatrzymano 43 demonstrantów. Podczas rozpędzania wiecu siły bezpieczeństwa raniły co najmniej 10 przedstawicieli mediów.
Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili nazwała zatrzymanie protestujących „rosyjskimi metodami”.
Zdjęcie: RFE