„7% wynagrodzenia z obligacji”: jak mieszkańcy Kijowa reagują na propozycję szefa komisji podatkowej

Propozycja przewodniczącego komisji podatkowej Rady Najwyższej Ukrainy, aby 7% wynagrodzenia Ukraińców było automatycznie przeznaczane na zakup krajowych obligacji pożyczkowych rządu (obligacji rządowych), wywołała oburzenie i nieufność wśród mieszkańców Kijowa. Podczas ankiety przeprowadzonej przez UNN na ulicach Kijowa mieszkańcy stolicy wyrazili swój stosunek do tej inicjatywy.

kontekst

Pod pretekstem konieczności zwiększenia finansowania armii przewodniczący Komisji Rady Najwyższej ds. finansów, polityki podatkowej i celnej Daniil Hetmantsev, wielokrotnie będący inicjatorem podwyżki podatków na Ukrainie, zaproponował zobowiązanie pracujących Ukraińców do kupowania obligacje rządowe w wysokości 7% wynagrodzenia.

Większość respondentów ostro potępiła pomysł Getmantsewa, uznając go za nieuczciwy, zwłaszcza w warunkach wojny, gdy sytuacja finansowa obywateli jest już trudna.

• „bardzo negatywny, bardzo” – krótko ujął to jeden z respondentów.
• „Dlaczego 7, a nie 70? Rozumiesz mnie” – ironicznie skomentowała kolejna uczestniczka ankiety.
• „ w czasie wojny jest oczywiście bezzasadne nakładanie jakichkolwiek podatków na osoby, które nie mają już środków finansowych” – dodała jedna z kijowskich kobiet.

Niektórzy uważają, że przed wprowadzeniem podatków dla obywateli warto zwrócić uwagę na wydatki aparatu państwowego. Mieszkańcy Kijowa zwracali także uwagę na problemy związane z korupcją i wysokimi dochodami deputowanych ludowych.

• „Niech posłowie i inni urzędnicy zwrócą skradzione pieniądze. Wystarczą na wojnę i na wszystko inne” – powiedział mężczyzna.
• „wszyscy ci politycy żyją na innej planecie, prowadzą życie równoległe. Pewnie nie wysiadają z tych szorstkich samochodów, bo zwykli ludzie biliby ich po twarzy”” – powiedział wzruszony inny mieszkaniec Kijowa.

Część uczestników badania zwracała uwagę na brak ekonomicznego uzasadnienia inicjatywy i sugerowała poszukiwanie innych sposobów rozwiązania problemów finansowych.

„Wierzę, że pewne programy są możliwe do opracowania. Reformy – sam rozumiesz, że nie będą one opracowywane przez tydzień, dwa, może trzeba znaleźć dobrych ekonomistów? Międzynarodowych, którzy mogą w jakiś sposób się do tego przyczynić”, – zaproponował jeden z respondentów.

Część respondentów wyraziła opinię, że taka inicjatywa uderzy w najsłabsze kategorie obywateli, natomiast osoby o dużych dochodach zostaną zignorowane.

• „Czy to wojsko powinno płacić podatki, czy pracownicy? Ich pensje są już małe”” – powiedział mieszkaniec Kijowa.
• „ludzie nie mają pieniędzy nawet dla siebie, a potem mogą je zabrać też na podatki”,dodał mężczyzna.

Na pytanie, co mogłoby pomóc Ukrainie w obecnych warunkach, mieszkańcy Kijowa oferowali różne możliwości, m.in. przyciągnięcie międzynarodowych specjalistów, wdrożenie reform systemowych i zmniejszenie kosztów urzędników.

Zatem badanie wykazało, że inicjatywa dotycząca obowiązku wykupu przez ludność pracującą 7% pensji obligacji skarbowych nie znajduje poparcia wśród obywateli. Mieszkańcy Kijowa zauważają potrzebę bardziej przejrzystego zarządzania finansami publicznymi, ograniczenia korupcji i znalezienia alternatywnych źródeł finansowania.

Dodać

Wcześniej Miroslav Laba, ekspert ds. polityki podatkowej i regulacyjnej platformy ekspertów ekonomicznych, ekspert stowarzyszony CASE Ukraine, w wywiadzie UNN Zauważył, że dodatkowe koszty w postaci obowiązkowego wykupu obligacji rządowych mogą stworzyć dodatkowe obciążenie finansowe dla ludności, zwłaszcza dla obywateli i przedsiębiorców o niskich dochodach, i wezwał do rozważenia alternatywnych sposobów finansowania potrzeb państwa. Łaba zasugerował skupienie się na walce z szarą strefą i długami podatkowymi, zamiast wprowadzać nowe obowiązkowe wydatki dla obywateli.

Witalij Szapran, członek ukraińskiego stowarzyszenia analityków finansowych, również ostro skrytykował pomysł Getmantsewa dotyczący wprowadzenia obowiązkowego wykupu obligacji rządowych przez ludność pracującą. Zdaniem analityka finansowego wprowadzenie takiego obowiązku spowoduje, że zwiększy się liczba obywateli Ukrainy opuszczających kraj.

„Inny pomysł Getmantsewa (ucznia Wołodymyra Siwkowycza), aby zmusić Ukraińców do kupowania obligacji rządowych za 7% ich dochodów, wskazuje, że Danyło albo ma ostre zaburzenie psychiczne z obsesją odgryzienia czegoś od dochodów Ukraińców, albo ma jasne zadanie z centrum FSB i jednocześnie stale zawstydzają Ukraińców nowymi pomysłami, pośrednio agitując aktywnych zawodowo obywateli do opuszczenia Ukrainy” – napisał Shapran na swojej stronie na Facebooku.

Według niego przymusowy obowiązek zakupu krajowych obligacji pożyczkowych rządu na rynku wtórnym może mieć szereg negatywnych konsekwencji dla ukraińskiej gospodarki. Nasycenie rynku obligacjami kupowanymi przez pod presją ludności nieuchronnie doprowadzi do wzrostu rentowności obligacji rządowych na rynku wtórnym, ponieważ wielu obywateli będzie próbowało pozbyć się tych aktywów. To z kolei wymusi na Ministerstwie Finansów podniesienie oprocentowania nowych emisji obligacji na rynku pierwotnym, co zwiększy koszty obsługi długu publicznego i stanie się dodatkowym obciążeniem finansowym dla budżetu.

Ponadto propozycja Getmantsewa, zdaniem Shaprana, nie uwzględnia wysokich kosztów administracji i otwierania rachunków papierów wartościowych, co nie jest łatwym zadaniem dla systemu bankowego. W szczególności koszt otwarcia i prowadzenia rachunków dla operacji na obligacjach skarbowych może przewyższać zwrot z takich inwestycji w przypadku obywateli o średnich dochodach.

Analityk finansowy uważa też, że taka inicjatywa faktycznie zachęci do przejścia na wynagrodzenia ukryte i minimalizacji wpłat oficjalnych, gdyż obowiązkowy procent dochodów z obligacji rządowych można postrzegać jako dodatkowy podatek.

„Ukraina jest krajem o gospodarce rynkowej i takiego przymusu trudno nazwać przymusem rynkowym. Menedżerowie powinni udowadniać opłacalność działalności na własnym przykładzie. Z rocznej deklaracji pana Getmantsewa nie wynika, że ​​on lub członkowie jego rodziny są nabywcami rządu Wręcz przeciwnie, widzę dużo depozytów w walutach obcych i gotówki w walutach obcych. Dlatego dziwnie jest słyszeć, jak mówi o przymusowych obligacjach rządowych, zwłaszcza że takie refleksje wskazują, że nie ma on pojęcia, jak wygląda rynek obligacji rządowych. pracuje na Ukrainie. I on, jako przewodniczący Komisji Finansów Rady Najwyższej, powinien o tym wiedzieć przynajmniej pod koniec swojej kadencji” – dodał Szapran.

Wezwał prezydenta Ukrainy i przewodniczącego Rady Najwyższej do natychmiastowego usunięcia Getmantsewa ze stanowiska przewodniczącego komisji podatkowej Rady i „wysłania go na obowiązkowe badania psychiatryczne”.

„Naród powinien jeszcze wiedzieć: Hetmantsew to po prostu głupiec bez wykształcenia ekonomicznego, którego nie ma kogo zatrzymać, lub zdrajca, który dorzuca drewno na opał do ukraińskiego kryzysu gospodarczego. W każdym razie profesjonalny wpływ Getmantsewa na ukraiński sektor finansowy powinien być wyeliminowane, najlepiej wczoraj” – podkreślił analityk finansowy.