1 grudnia, 2024
Wybiła 99. minuta meczu. Wszystkie oczy na bramkarza rywali thumbnail
Sport

Wybiła 99. minuta meczu. Wszystkie oczy na bramkarza rywali

To była dziewiąta minuta doliczonego czasu gry, a Leyton Orient przegrywał 0:1 w meczu z Oldham. Piłka po stałym fragmencie gry trafiła w pole karne, a tam najlepiej zachował się bramkarz. Nie był to jednak golkiper broniących, a atakujących. Josh Keeley uratował swojej drużynie dogrywkę.”, — informuje: www.sport.pl

Dość nietypowo, bo w sobotę o 16:00, rozpoczęło się spotkanie Pucharu Anglii pomiędzy Leyton Orient a Oldhamem. Oba zespoły walczyły o awans do 1/32 rozgrywek i do doliczonego czasu gry to ci drudzy mogli cieszyć się ze zwycięstwa. Plany pokrzyżował im jednak bramkarz rywali.

Zobacz wideo Rodri nie zasłużył na Złota Piłkę? Żelazny: Popatrzcie sobie na Manchester City bez niego

Bramkarz strzelił bramkę w 99. minucie meczu. Uratował im mecz w Pucharze Anglii W pierwszej połowie spotkania kibice nie doczekali się goli, ale tuż po przerwie trafili zawodnicy Oldham. W 47. minucie piłkę do bramki skierował Manny Monthe i sensacja wisiała w powietrzu. Wszystko dlatego, że Oldham to zespół z piątego poziomu rozgrywkowego w Anglii, a Leyton gra o dwie ligi wyżej. 

Ekipa z Londynu goniła wynik i próbowała odwrócić wynik spotkania, ale nie potrafiła zrobić tego aż do doliczonego czasu gry. Konkretnie to do 99. minuty, kiedy po stałym fragmencie gry piłka trafiła w pole karne, a tam czekał Josh Keeley – bramkarz Leyton. 

Golkiper w znakomity sposób wygrał walkę o pozycję, wyszedł za plecy obrońców i strącił piłkę głową. Jego strzał okazał się nie do obrony dla bramkarza rywali i piłka wpadła do siatki. Tym samym gospodarze spotkania doprowadzili do remisu 1:1 i dogrywki.

Napędzeni golem bramkarza wypożyczonego z Tottenhamu zawodnicy Leyton Orient nie oddali już rywalom pola w dogrywce. Co prawda w doliczonym czasie pierwszej połowy dogrywki rzut karny zmarnował Daniel Agyei, a w 114. minucie nie uznano im bramki, ale w 121. Agyei trafił do siatki i dał im zwycięstwo 2:1. Tym samym faworyci z League One uniknęli kompromitacji i awansowali do 1/32 Pucharu Anglii. 

Powiązane wiadomości

„Jestem wzburzony”. Kulesza apeluje do UEFA

sportowefakty .wp.pl

Wizerunkowy koszmar McGregora. Kolejne firmy odcinają się od niego

polsat news

Tak podsumowali to, co zrobił Lewandowski. Absolutny hit

sport. pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej