5 grudnia, 2024
De-bankowość zasługuje na pilną uwagę thumbnail
Biznes

De-bankowość zasługuje na pilną uwagę

Problem dotyczy wielu legalnych firm i osób w USA i na całym świecie. Podważa to naszą praworządność, gospodarkę rynkową i prawa człowieka.”, — informuje: www.coindesk.com

Problem dotyczy wielu legalnych firm i osób w USA i na całym świecie. Podważa to naszą praworządność, gospodarkę rynkową i prawa człowieka.Zaktualizowano 2 grudnia 2024 o 16:28 Opublikowano 2 grudnia 2024, 16:22

Do zeszłego tygodnia kwestia debankingu pozostawała w dużej mierze tajemnicą poliszynela, o czym wiedzieli głównie wtajemniczeni tacy jak ja. Pracując nad ochroną osób i podmiotów dotkniętych debankingiem zarówno w USA, jak i na całym świecie, byłem na własne oczy świadkiem niszczycielskiego wpływu gospodarczego i społecznego, jaki miało to na przedsiębiorców, organizacje non-profit i „osoby na eksponowanym stanowisku politycznym”.

Sytuacja uległa zmianie, gdy miliony ludzi zapoznały się z koncepcją debankingu po tym, jak w podcaście Joe Rogana pojawił się inwestor venture capital Marc Andreessen. Andreessen omówił wykluczenie osób i podmiotów defaworyzowanych politycznie z systemu finansowego, koncentrując się szczególnie na branży kryptowalut.

Jego uwagi wywołały falę reakcji, zwracając uwagę na szerszą kwestię debankingu w sektorach technologii i kryptowalut. Wybitne postacie, takie jak bracia Winklevoss, znani ze swojego wkładu w rozwój giełd kryptowalut, wyrazili swoje frustracje. David Marcus, były lider Facebookowego projektu Libra/Diem, skomentował, jak sekretarz skarbu USA Janet Yellen rzekomo wywierała presję na przewodniczącego Rezerwy Federalnej Jerome’a Powella, aby odwiódł banki od wspierania projektu (zapoczątkowanego przez Facebooka). Podobnie Nick Neuman, dyrektor generalny Casa, opowiedział swoje doświadczenia związane z debankingiem przez Silicon Valley Bank. Jego firma, oferująca usługi samoopieki, spotkała się z odrzuceniem przez prawie 50 banków, zanim ostatecznie nawiązała współpracę z jedną instytucją.

W swoich niedawno opublikowanych wspomnieniach była Pierwsza Dama Melania Trump ujawniła, że ​​bank nagle zerwał z nią długotrwałe relacje finansowe, a jej synowi Barronowi uniemożliwiono otwarcie nowego konta w tej samej instytucji. Chociaż nazwa banku pozostaje nieujawniona, incydent uwydatnia arbitralny i nieprzejrzysty charakter takich decyzji.

Osoby i podmioty są „debankowane” w zastraszającym tempie, co oznacza, że ​​ich dostęp do usług finansowych jest ograniczany albo w wyniku bezpośrednich nacisków politycznych, użycia regulacji jako broni, albo po prostu w niezamierzonej konsekwencji innych regulacji.

Debankowość izoluje ekonomicznie nie tylko przedsiębiorców z sektora kryptowalut, ale także szeroką gamę społeczności, w tym przedsiębiorstwa międzynarodowe, organizacje humanitarne, osoby publiczne, działaczy na rzecz praw człowieka, firmy uważane za nieetyczne i legalnych imigrantów.

Zacząłem pracować nad tą kwestią polityczną wiosną 2023 r. Badając politykę dotyczącą sankcji, odkryłem, że złośliwi aktorzy polityczni na całym świecie wykorzystują system finansowy do represjonowania swoich przeciwników, zarówno w kraju, jak i na świecie. Na przykład w Nikaragui aktywiści tacy jak Felix Maradiaga argumentowali, że rząd nadużył systemu finansowego, zamykając rachunki bankowe i pozbawiając aktywa aktywistów, organizacji non-profit, a nawet Kościoła.

Ta kwestia dotycząca polityki dublerów wzbudziła moje zainteresowanie, co skłoniło mnie do głębszego zagłębienia się w tę całkowicie niedocenianą kwestię polityczną. Rozmawiałem z wieloma dysydentami na wygnaniu, obrońcami praw człowieka i biznesmenami, którzy stali się celem tego rodzaju ataków. Opowiedzieli, jak arbitralnie zamknięto ich konta bankowe, zamrożono aktywa i wykorzystano przeciwko nim prywatne informacje finansowe.

Złośliwe podmioty polityczne i biznesowe pozbawiają bankowość osób i podmiotów, nadużywając przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu (AML/CFT). Organizują na przykład ukierunkowane kampanie dezinformacyjne, aby fałszywie oskarżać osoby lub organizacje o pranie pieniędzy lub finansowanie terroryzmu. Oskarżenia te, wzmacniane za pośrednictwem kontrolowanych przez państwo mediów, trafiają do zautomatyzowanych systemów zapewnienia zgodności stosowanych przez instytucje finansowe. Po oznaczeniu docelowe konta są często zamykane lub odmawia się im dostępu do usług, aby uniknąć kar regulacyjnych – niezależnie od wiarygodności roszczeń. Tak było w przypadku takich aktywistek jak Lyudmyla Kozlovska, prezes Fundacji Otwarty Dialog.

Co więcej, złośliwe podmioty polityczne wykorzystują globalne zaufanie pokładane w jednostkach analityki finansowej (FIU), które pełnią funkcję izb rozliczeniowych danych finansowych w ramach przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Przepisy AML/CFT wymagają od FIU wymiany wrażliwych danych finansowych z międzynarodowymi odpowiednikami w celu zwalczania przestępczości. Jednak w reżimach autorytarnych jednostki analityki finansowej często działają jako narzędzia represji państwowych, zapewniając rządom dostęp do dokumentacji finansowej dysydentów, historii transakcji i danych osobowych. Te wrażliwe informacje służą do zastraszania, nękania i osłabiania krytyków zarówno w kraju, jak i za granicą.

Debankowość i grupy wrażliwe

Oprócz celowego wykorzystania przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, niewłaściwe ich wykorzystanie często powoduje niezamierzone konsekwencje, które w nieproporcjonalny sposób wpływają na bezbronne grupy społeczne, takie jak imigranci. Instytucje finansowe w USA często klasyfikują osoby z określonych regionów jako „wysokie ryzyko”, ponieważ ich kraje pochodzenia są określane przez instytucje finansowe jako „jurysdykcje wysokiego ryzyka”. Klasyfikacja ta wymaga wzmocnionych środków zapewniających zgodność, wymagających dodatkowej dokumentacji, sprawdzania przeszłości i ciągłego monitorowania dostępu tych osób do usług finansowych.

Dla imigrantów stwarza to bariery wejścia do systemu finansowego. Wiele z nich boryka się z wygórowanymi kosztami i nadmierną kontrolą, co zniechęca instytucje finansowe do zatrudniania ich jako klientów. Ta praktyka „ograniczania ryzyka”, w ramach której banki przerywają świadczenie usług klientom postrzeganym jako wysokiego ryzyka lub odmawiają im świadczenia, aby zminimalizować obciążenia związane z przestrzeganiem przepisów, często pozostawia imigrantów bez dostępu nawet do podstawowych usług bankowych, takich jak konta oszczędnościowe czy systemy płatności. Bez tych usług imigranci mają trudności z integracją z gospodarką krajów przyjmujących, wysyłaniem przekazów pieniężnych do rodzin lub zakładaniem historii kredytowej, co utrwala cykle wykluczenia finansowego i społecznego.

Potrzeba świadomości i działania

Coraz powszechniejsze pozbawianie banków statusu broni politycznej jest dla nas wszystkich sygnałem alarmowym do działania. Cisza tylko utrwala tę niesprawiedliwość. Jeśli nie podejmiemy działań teraz, istnieje ryzyko, że system finansowy stanie się przywilejem zarezerwowanym dla nielicznych – polem bitwy dla partyzanckich programów – a nie neutralną platformą mającą na celu wzmocnienie pozycji jednostek, ochronę ich oszczędności i ułatwienie działalności gospodarczej.

Musimy w dalszym ciągu podnosić świadomość na temat tego kryzysu i walczyć o „Prawo do bankowości”. Prawo to musi wykraczać poza narodowość, przekonania polityczne czy status ekonomiczny, zapewniając, że nikt nie zostanie arbitralnie wykluczony z udziału w gospodarce światowej. Zagwarantowanie tego dostępu jest nie tylko koniecznością ekonomiczną, ale także imperatywem moralnym, stanowiącym podstawę współczesnego obywatelstwa i godności ludzkiej. Powinniśmy również chronić nowe rozwiązania finansowe w przestrzeni kryptowalut, ponieważ są one kluczem do wspierania włączenia finansowego na całym świecie – dzięki ich niewymagającemu zezwoleń charakterowi i zdecentralizowanej strukturze.

Aby to osiągnąć, musimy zażądać reform strukturalnych, które załatają wady przepisów dotyczących AML/CFT. Przepisy te muszą obejmować zabezpieczenia zapobiegające niewłaściwemu wykorzystaniu ich jako narzędzi represji politycznych lub wykluczenia finansowego, a także jasne środki zaradcze dla ofiar debankingu. Reformy strukturalne są niezbędne, aby zapewnić, że ani autokratyczni politycy, ani złośliwi aktorzy z sektora prywatnego nie będą mogli użyć broni systemu finansowego.

Współpracujmy razem, decydenci, liderzy branży i społeczeństwo obywatelskie, aby nadać impet reformom, które zachowują integralność systemu finansowego, w tym ochronę sektora kryptowalut. Wspólnie musimy zadbać o to, aby system finansowy (tradycyjne i nowoczesne instrumenty finansowe) pozostał włączającym i dobrze funkcjonującym filarem naszej gospodarki rynkowej.

Jorge JraissatiJorge Jraissati jest prezesem Economic Inclusion Group, grupy politycznej skupiającej się na ochronie osób i podmiotów przed debankingiem, proponującej „Prawo do bankowości” dla wszystkich. Jorge przedstawił zalecenia polityczne instytucjom takim jak OECD, Rada Europy i FATF. Jest także pracownikiem naukowym w IESE Business School i FAU College of Business.

Obraz zastępczy

Powiązane wiadomości

Przy najsłabszych warunkach finansowych w USA od lat Bitcoin może nadal prosperować: Van Straten

coindesk com

Miesięczny przychód platformy monet memowych Pump.fun osiągnął 93 miliony dolarów

business ua

Zełenski zareagował na atak w okolicach Dniepru i Chersonia

business ua

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej