„W listopadzie liczba zwolnień w USA wzrosła o 27%, głównie w sektorach motoryzacyjnym i przemysłowym, a liczba nowych bezrobotnych wzrosła do 224 tys., co sygnalizuje potencjalną presję gospodarczą.”, — informuje: www.fxempire.com
W listopadzie sektor motoryzacyjny zgłosił 11 506 zwolnień, spowodowanych zakłóceniami w łańcuchu dostaw, problemami taryfowymi i zwiększoną konkurencją ze strony zagranicznych producentów pojazdów elektrycznych. Od początku roku liczba zwolnień w branży motoryzacyjnej wzrosła o 59% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Podobnie w sektorze produkcji przemysłowej odnotowano rzucający się w oczy wzrost zwolnień o 158% w listopadzie, co wskazuje na stres w szerszej bazie przemysłowej.
Pozytywem jest to, że zwolnienia w firmach technologicznych wykazały oznaki stabilizacji, przy 2% spadku w ujęciu rocznym. Sektor opieki zdrowotnej również odnotował 18% spadek zwolnień w tym samym okresie, co odzwierciedla względną odporność w tych branżach.
Prognoza: przed nami ostrożna niedźwiedzia tendencja Wskaźniki rynku pracy wskazują na rosnącą presję, w związku z przyspieszającymi zwolnieniami w kluczowych branżach i liczbą wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, które zaczynają wykazywać tendencję wzrostową. Wskazuje to na stopniowe osłabienie warunków gospodarczych, zwłaszcza w przypadku utrzymywania się zwolnień lub planów zatrudnienia. Choć ogólna stopa bezrobocia objętego ubezpieczeniem pozostaje niska, inwestorzy powinni przygotować się na ostrożne, niedźwiedzie prognozy w krótkiej perspektywie, szczególnie w przypadku branż takich jak motoryzacja i produkcja przemysłowa. Należy spodziewać się zwiększonej zmienności na powiązanych akcjach i możliwych dostosowań polityki Fed, jeśli szersza utrata miejsc pracy odbije się na wydatkach konsumentów.