„Rzecznik prasowy 33. oddzielnej brygady zmechanizowanej Nazar Wojtenkow opowiedział o tym w audycji „Suspilne Novy”. Według niego wrogowie atakują jak w hollywoodzkim filmie…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 9 grudnia 2024, 20:52
Foto: Witalij Pawlenko / ArmiyaInform W kierunku Kurachowa trwa prawdziwy szalony wyścig – Rosjanie atakują ukraińskie pozycje na lekkim sprzęcie, który staje się łatwym łupem dla dronów.
Rzecznik prasowy 33. oddzielnej brygady zmechanizowanej Nazar Wojtenkow opowiedział o tym w audycji „Suspilne Novy”.
Według niego wrogowie atakują jak w hollywoodzkim filmie – na motocyklach, buggy, samochodach. Wszystko jest obwieszone siatkami i REBami, po czym jadą dalej.
„Czasami po prostu patrzysz i myślisz, pod jakim kątem oni się znajdują, pod jakimi szczytami się znajdują. W ramach ciągłych resetów próbują nadal się przebijać, aby osiągnąć jakieś cele. Po prostu im się nie udaje. Umierają, że tak powiem, w drodze” – mówi Nazar Wojtenkow.
Jak podaje ArmiyaInform, Rosjanie utrzymują dużą obecność w kierunku Kurachowa i nie tracą ambitnych planów dalszego rozwoju. Utrudniają je jednak udane działania bojowe naszych myśliwców.
