„Władze dementują informację o przełamaniu granicy przez wojska rosyjskie w obwodzie sumskim. Jak zauważa w telegramie Okręgowa Administracja Wojskowa w Sumach, rozpowszechniana w mediach informacja o przekroczeniu granicy jest rosyjską dezinformacją nie odpowiadającą rzeczywistości. „W tej chwili wojsko nie ma danych o zmianie sytuacji na granicy, sytuacja jest pod kontrolą” – powiedział szef Sum OVA Wołodymyr Artiuch.„, informuje: www.radiosvoboda.org
Jak zauważa w telegramie Okręgowa Administracja Wojskowa w Sumach, rozpowszechniana w mediach informacja o przekroczeniu granicy jest rosyjską dezinformacją nie odpowiadającą rzeczywistości.
„W tej chwili wojsko nie ma danych o zmianie sytuacji na granicy, sytuacja jest pod kontrolą” – powiedział szef Sum OVA Wołodymyr Artiuch.
Również rzecznik Państwowej Służby Granicznej Ukrainy Andrij Demczenko powiedział w KYIV24, że informacje o rzekomym przekroczeniu granicy przez Federację Rosyjską w obwodzie sumskim są nieprawdziwe.
„Jeśli mówimy o tym obszarze, to jednostki graniczne nie odnotowały żadnych prób wjazdu ani prób działań wojennych” – powiedział.
Demczenko zauważył także, że teren jest podmokły, więc wrogowi będzie trudno zdobyć tam przyczółek i rozwinąć swoje działania.
Wcześniej w sieciach społecznościowych, z linku do mapy projektu DeepState, pojawiły się doniesienia o rzekomym wkroczeniu wojsk rosyjskich do przygranicznej wsi w obwodzie sumskim – wsi Oleksandria w gminie Myropil.