„Telegram na Ukrainie: między popularnością a zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego Ukraińscy urzędnicy omawiają możliwe ograniczenia Telegramu ze względu na potencjalne zagrożenia. Według wywiadu komunikator służy do cyberataków i dostosowywania ataków rakietowych. Jednocześnie korzysta z niego 70% Ukraińców.„, informuje: unn.ua
Transfery UNN w nawiązaniu do „The New York Timesa”.
Bliższe dane
Wieloplatformowy komunikator Telegram pozostaje niezwykle popularny wśród Ukraińców: około 70% obywateli Ukrainy używa go jako głównego źródła wiadomości.
Ale to, co czyni Telegram tak potężnym, czyni go jednocześnie zagrożeniem, stwierdzili ukraińscy urzędnicy.
Według NYT, podczas tajnych spotkań dotyczących cyberbezpieczeństwa ukraińscy urzędnicy omawiali w tym roku nałożenie nowych ograniczeń na Telegram.
Odniesienie
Przyłączenie Ukraińców do Telegramu rozpoczęło się w 2017 roku. Następnie kraj zdelegalizował kontrolowany przez Rosję portal społecznościowy VKontakte, który często był wykorzystywany do szerzenia rosyjskiej dezinformacji i propagandy. Popularność Telegramu wzrosła podczas wyborów prezydenckich Wołodymyra Zełenskiego w 2019 r.
Szef Ministerstwa Transformacji Cyfrowej Ukrainy Mychajło Fiodorow powiedział w wywiadzie dla 2020 r., że regularnie kontaktuje się z Pawłem Durowem, założycielem Telegramu.
W 2022 roku, tuż przed rosyjską inwazją, ukraiński wywiad ostrzegał prezydenta Zełenskiego przed ryzykiem wpływów rosyjskich.
W ostatnich latach ukraińscy urzędnicy nasilili krytykę Telegramu. Mówią, że posłaniec Pawła Durowa ma niewiele ogrodzeń, w szczególności nie ma algorytmu, który określałby, co ludzie widzą.
Telegram ma niewielką moderację treści – z jednej strony pozwala to na szybkie rozpowszechnianie ratujących życie ostrzeżeń, ale także naraża aplikację na exploity.
Funkcje transmisji umożliwiają użytkownikom szybkie udostępnianie tekstu, wideo i plików dużym grupom.
Ukraiński wywiad stwierdził, że aplikacja stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i jest wykorzystywana przez Rosję do dezinformacji, cyberataków, hakerów, dystrybucji złośliwego oprogramowania, śledzenia lokalizacji i korygowania uderzeń rakietowych.
Oszuści wykorzystują sztuczną inteligencję w komunikatorach: Służba Wywiadu Państwowego wyjaśniła, jak się chronić11 listopada 2024, 11:19 • 15787 wyświetleń
Na początku tego roku Ukraina zwróciła się do Apple o interwencję w związku z wykryciem znacznych ilości dezinformacji w Telegramie. Rząd zwrócił się do giganta technologicznego, aby wykorzystał swoją dźwignię, aby nakłonić Telegram do usunięcia niektórych fałszywych kont prowadzonych w Rosji. Do kwietnia Telegram usunął konta.
Ale był też krok odwrotny: Telegram na krótko zablokował kilka kont ukraińskiego rządu, które umożliwiały obywatelom wymianę informacji na temat przemieszczania się wojsk rosyjskich. Ukraińscy urzędnicy potraktowali ten krok jako słabo zawoalowane ostrzeżenie: wywieranie zbyt dużej presji na firmę może być kosztowne.
Jeśli chodzi o odpowiedź firmy Durov:
Telegram zaprzecza powiązaniom z Rosją. Wskazuje się, że platforma „zawsze była bezpieczna dla Ukraińców”. Przedstawiciele komunikatora zapewniają, że przypadki wycieków informacji wynikają z fizycznej konfiskaty urządzeń lub ich zainfekowania złośliwym oprogramowaniem.
Firma zapowiedziała także wprowadzenie nowych narzędzi do zwalczania dezinformacji, w tym funkcji sprawdzania faktów.
Treści rozrywkowe wyprzedzają newsy popularnością w sieci, Telegram prowadzi wśród komunikatorów – badania21 listopada 2024, 10:38 • 117776 wyświetleń