„Funkcjonariusze zgłosili swoje podejrzenia funkcjonariuszom stacji „Kijów-Pasażer” oraz innym członkom grupy, która w 2024 r. w ciągu zaledwie pół roku zarobiła na miejscu w przedziałach służbowych i wypoczynkowych konduktorów 70 mln hrywien. Poinformowała o tym Prokuratura Miejska w Kijowie i Policja Krajowa. Organizację przestępczą utworzył szef jednego ze związków zawodowych, który pełnił rolę „cienia kuratora” wszystkich procesów toczących się”, informuje: ua.news
Funkcjonariusze zgłosili swoje podejrzenia funkcjonariuszom stacji „Kijów-Pasażer” oraz innym członkom grupy, która w 2024 r. w ciągu zaledwie pół roku zarobiła na miejscu w przedziałach służbowych i wypoczynkowych konduktorów 70 mln hrywien.
Poinformował o tym Prokuratura Miejska w Kijowie I Policja krajowa.
Organizację przestępczą utworzył szef jednego ze związków zawodowych, który pełnił funkcję „kuratora cieni” wszystkich procesów związanych z kolejowym przewozem osób. Wybrał zespół spośród kierownictwa i urzędników stacji „Kijów-Pasajrskij”. W toku śledztwa ustalono, że członkowie organizacji przestępczej systematycznie sprzedawali pasażerom miejsca w przedziałach służbowych i rekreacyjnych konduktorów, których nie można nabyć w kasie biletowej ani na aplikacji UZ.
Bilety takie sprzedawano po cenie 300-500 euro, choć oficjalna cena biletu na pociąg Kijów-Warszawa sięga 3700 hrywien. Pasażerowie płacili „do ręki” za przeszkolenie szefów lub dyrygentów kierunku międzynarodowego. Za każdy lot kierownik pociągu musiał płacić urzędnikom od 2000 hrywien za trasę przez Ukrainę i od 2000 do 5000 euro za najpopularniejsze połączenia zagraniczne. Tak, w ciągu zaledwie pół roku 2024 Ukrzaliznycja zapłaciła w ten sposób zaniżoną kwotę o 70 mln hrywien.
Przypomnimy 11 grudnia funkcjonariuszom organów ścigania przeprowadził poszukiwania w Ukrzaliznytsia w ramach postępowania karnego dotyczącego znęcania się nad urzędnikami w międzynarodowym transporcie pasażerskim.
Wcześniej my napisałże we wrześniu tego roku Ukrzaliznycja musiała składać wyjaśnienia w związku z aferą. Następnie w Internecie pojawiło się nagranie przedstawiające paramilitarnego ochroniarza firmy śpiącego w kabinie kierowcy, prawdopodobnie pijanego.
⚡️⚡️⚡️Wszystkie informacje poufne i aktualne znajdują się na naszej stronie internetowej Kanały telegramowea także bonusy i najświeższe informacje.