“Sam pomysł zorganizowania mistrzostw świata w Arabii Saudyjskiej wzbudzał ogromne emocje i kontrowersje. FIFA jednak potwierdziła, że to w tym kraju odbędzie się mundial w 2034 roku. Turniej na Półwyspie Arabskim pewnie nie odbędzie się latem, co już budzi emocje wśród władz najważniejszych rozgrywek klubowych.”, — informuje: www.sport.pl
Mundial na Półwyspie Arabskim będzie drugim w historii. Pierwszy odbył się na przełomie listopada i grudnia w 2022 roku w Katarze, co mocno wpłynęło na kalendarz rozgrywek klubowych. Wiele wskazuje na to, że także mistrzostwa świata w Arabii Saudyjskiej odbędą się o innej porze roku niż lato.
Mistrzostwa świata w 2034 roku mogą rozbić piłkarski kalendarz Dlaczego? „The Sun” wskazywało, że latem temperatura w Arabii Saudyjskiej wynosi nawet 45 stopni Celsjusza, co mogłoby stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia piłkarzy, a także tysięcy kibiców, którzy przybyliby na Półwysep Arabski w czasie mundialu. Z kolei w listopadzie i grudniu 2034 roku wypada ramadan, więc święty dla muzułmanów miesiąc, w trakcie którego poszcząc w ciągu dnia.
Z tych też powodów wiele osób podejrzewa, że mundial mógłby się odbyć już w styczniu i lutym 2034 roku, co kompletnie wywróciłoby kalendarz krajowych lig i europejskich pucharów. Z tego też powodu można spodziewać się silnej opozycji rozgrywek w wielu krajowych dotyczących kalendarza.
„Władze Premier League jednoczą się z innymi głównymi ligami europejskimi i przedstawicielami zawodników, sprzeciwiając się organizacji kolejnych mistrzostwa świata zimą. Arabia Saudyjska prawdopodobnie zorganizuje turniej w styczniu i lutym, co oznaczałoby ogromne zamieszanie w światowym kalendarzu” – poinformowało „Daily Mirror” w komentarzu na gorąco.
Do samego turnieju pozostało, co prawda jeszcze blisko 10 lat, ale kwestia terminarza na pewno będzie przedmiotem wielu dyskusji oraz sporów.
Organizacja mundialu w Arabii Saudyjskiej wzbudza także kontrowersje związane z samym krajem, w którym łamane są prawa człowieka, nie ma poszanowania dla osób LGBTQ+ i istnieją m.in. obawy odnośnie bezpieczeństwa pracowników, którzy będą pracować nad budową stadionów.