„Pomimo lat sankcji rosyjscy snajperzy w dalszym ciągu co roku otrzymują z zagranicy tysiące zachodnich karabinów i miliony sztuk amunicji.„, informuje: www.ukrinform.ua
Pomimo lat sankcji rosyjscy snajperzy w dalszym ciągu co roku otrzymują z zagranicy tysiące zachodnich karabinów i miliony sztuk amunicji.
Jak zauważono, po wstrzymaniu bezpośrednich dostaw do Rosji firmy z Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych i Turcji zwielokrotniły dostawy do Armenii, Gruzji, Kazachstanu, Kirgistanu i Uzbekistanu.
„Kiedy po aneksji Krymu w 2014 roku państwa UE wprowadziły embargo na dostawy broni do Federacji Rosyjskiej, w ograniczeniach pozostały dwie ogromne luki. Po pierwsze, uchwała Rady UE nr 833/2014 z 31 lipca 2014 r. zakazująca eksportu broni do Rosji zezwoliła na nowe dostawy w ramach kontraktów zawartych przed 1 sierpnia 2014 r. Po drugie, dokument nie przewidywał żadnych środków kontroli eksportu do krajów Unii Celnej – Armenii, Białorusi, Kazachstanu i Kirgistanu, które dzielą z Rosją zarówno wspólną przestrzeń celną, jak i blok wojskowo-polityczny OUBZ”, czytamy w publikacji.
W rezultacie notuje się ogromny wzrost dostaw do sąsiadów Rosji z Unii Europejskiej, Turcji i USA. Według danych ONZ Comtrade przeanalizowanych przez The Insider, kraje te otrzymują co roku dziesiątki tysięcy sztuk broni.
Występują anomalie statystyczne. Eksport do Armenii, Gruzji, Kazachstanu i Kirgistanu wzrósł w ciągu trzech lat dwuipółkrotnie: z 19 556 baryłek w 2020 r. do 53 211 w 2023 r. W szczególności eksport karabinów i strzelb z Włoch do Armenii wzrósł z 68 luf w 2019 r. do 1862 w ubiegłym roku.
Przeczytaj także: Zwiad powietrzny teraz całkowicie go zastępuje snajperiv, powiększył się tylko obszar dotknięty – wojskowy „Kirgistan w 2020 i 2021 r. w ogóle nie kupował broni od Włoch, ale w 2022 r. sprowadził 882 sztuki, a w 2023 r. – 4434. W 2021 r. Gruzja sprowadziła z USA 431 baryłek, a w 2022 r. zwiększyła import prawie dziesięciokrotnie – do 4140 pni Największym kanałem dostaw do sąsiadów Rosji pozostaje eksport z Turcji do Gruzji, który wzrósł z 8 426 baryłek w 2019 roku do 18 843 baryłek w 2023 roku” – czytamy w publikacji.
Jak zauważono w śledztwie, wynika to z faktu, że rosyjskie karabiny są kilkakrotnie gorsze od zachodnich karabinów pod względem zasięgu ognia. Jednocześnie produkty prywatnych rosyjskich rusznikarzy zrównały się już z ceną próbek amerykańskich i europejskich. Przecież, jak podaje The Insider, w armii rosyjskiej panuje banalny niedobór karabinów.
Najpopularniejszy karabin snajperski na wyposażeniu rosyjskiego Ministerstwa Obrony, SVD, został opracowany w latach 1957–1963. Jego efektywny zasięg ognia wynosi 600-700 metrów, czyli kilkakrotnie mniej niż w przypadku nowoczesnych zachodnich karabinów.
Przeczytaj także: Rosja w dalszym ciągu kupuje amerykańskie chipy do produkcji broni – Bloomberg „Jednocześnie ani przemytny import, ani państwowe fabryki, ani prywatni rusznikarze nie pokrywają w pełni potrzeb armii rosyjskiej. Zarówno prowojenni blogerzy, jak i niezależne publikacje wielokrotnie publikowały dowody na to, jak rosyjscy żołnierze używają karabinów Mosin, które zostały opracowane w Imperium Rosyjskim w 1891 roku” – dodaje The Insider.
Jak informowaliśmy Wołodymyr Zełenski powiedział, że strona ukraińska przekazała swoim europejskim partnerom listy firm, które pomimo sankcji sprzedają swoje produkty do Rosji.