“Samolot rozbił się na jednej autostrad w Teksasie. W czasie wypadku maszyna uległa poważnym uszkodzeniom, przepoławiając się na pół. Zahaczyła także o trzy samochody znajdujące się na drodze. Cztery osoby, w tym pilot, wymagały pomocy lekarskiej.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Teksas. Katastrofa samolotu na autostradzie
Pilot samolotu – który podróżował sam – najpewniej miał problemy z maszyną i dlatego próbował wylądować na drodze, jednak nie wyszło mu to zbyt dobrze. Uderzył kokpitem w jezdnię z taką siłą, że doszło do przepołowienia maszyny. Niestety w czasie wypadku zahaczył także o trzy samochody.
Katastrofa samolotu w Teksasie. Są poszkodowani Zarówno pilot, jak i trzy inne osoby ucierpiały w zdarzeniu i wymagały dalszych badań. Jednak szefowa tamtejszej policji Eline Moya poinformowała, że obrażenia nie zagrażają ich życiu. – To nie jest coś, co widzimy codziennie, ale cieszymy się, że stan osób wydaje się być w porządku i że są badani – powiedziała, cytowana przez AP.
ZOBACZ: Katastrofa samolotu transportowego na Litwie. Spadł na dom
Federalna Administracja Lotnictwa oświadczyła, że zbada przebieg i przyczynę katastrofy.
Dramat na autostradzie. Katastrofę uwieczniono na nagraniu Moment wypadku uchwycono na nagraniu i udostępniono w sieci. Widać na nim, jak przez dłuższy moment pilot krąży maszyną nad ruchliwą autostradą, cały czas obniżając swój lot.
W pewnym momencie samolot wleciał na jezdnię, a pilot wykorzystując długość ulicy próbował wylądować. Jego próby okazały się bezskuteczne. Na nagraniu widać porozrzucane części maszyny po kilku pasach jezdni.
Na miejscu oprócz policjantów i członków FAA, pracowała także straż pożarna i lokalne organy. Jeden ze świadków zdarzenia przyznał w rozmowie z AP, że widział całe zajście, a po wszystkim zauważył on poszkodowanego – ale przytomnego – pilota. Nie był jednak sam w stanie wydostać go z maszyny.
Czytaj więcej