“Michał Loska, bramkarz Śląska Wrocław zdenerwował się po pytaniu od dziennikarza Canal+ po przegranym 1:2 meczu z Radomiakiem. – To my musimy jednak za przeproszeniem, wiadomo co, by były wyniki – powiedział m.in. Loska.”, — informuje: www.sport.pl
Michał Loska wypalił po meczu do dziennikarza. „Głupie pytanie” Michał Kornacki, dziennikarz Canal+ po meczu zadał następujące pytanie: Przegrywacie mecz, macie 10 punktów do bezpiecznego miejsca, więc jak to jest? Jaka jest sytuacja – trudna, arcytrudna? Bo nie da się ukryć, że wyjść z tej strefy spadkowej będzie bardzo ciężko.
Tomasz Loska, bramkarz Śląska Wrocław zdenerwował się po takim pytaniu i od razu wypalił do dziennikarza.
– Szczerze mówiąc, było to głupie pytanie. Jaka może być sytuacja, jak wygrywasz przez pół roku jeden mecz w lidze? Żyjemy już samą wiarą. Jest mi po prostu wstyd, mimo że wracam do ekstraklasy po jakimś czasie. Wierzyłem bardzo w drużynę i w siebie. Jakby wiedział, co jest, to byłoby inaczej. Niestety nie wiem. Nie umiemy sobie z tym poradzić. Co mam owijać w bawełnę – sytuacja jest tragiczna. Musimy być mistrzami wiosny, by się utrzymać. Patrząc na to, co się dzieje, będzie ciężko. Spadłem z ligi w Termalice i teraz nie wyobrażam sobie, by tak duży klub jak Śląsk Wrocław był w pierwszej lidze – powiedział Loska.
Zobacz: Hiszpanie nie chcą grać z Polską w el. do MŚ. Oto powód
Dziennikarz powiedział, że prawdopodobnie przyjdzie do Wrocławia nowy trener i spytał Loskę, od czego musi zacząć budowę zespołu
– Przyjdzie nowy trener, to będzie myślał. Nie wiem, czy przyjdzie nowy, czy zostanie Hetel. To są sprawy organizacyjne, odpowiada za to pion sportowy. Jak wezmą nowego trenera, to mam nadzieję, że takiego z wizją, by utrzymać drużynę i nam pomóc. To my musimy jednak za przeproszeniem, wiadomo co, by były wyniki. Dziś mieliśmy wynik, znów prowadziliśmy 1:0, ale znów dzieje się tak, że w drugiej połowie nie mamy nic, sami traciliśmy bramki. Za takie podejście spotyka nas kara – dodał Loska.
Śląsk Wrocław w pierwszym meczu w nowym roku w lidze zmierzy się u siebie z Piastem Gliwice. Spotkanie odbędzie się 3 lutego o godz. 19.