“Simona Halep ma spore nadzieje związane z przyszłym sezonem. Chce raz na zawsze pozostawić za sobą sprawę dopingu i dyskwalifikacji i skupić się na rywalizacji w tourze WTA. Okazuje się jednak, że Rumunka może też wystąpić w jednym z prestiżowych turniejów drużynowych. Byłby to dla niej wielki powrót do kadry. – Mam nadzieję, że Simona zacznie grać od stycznia i przyjdzie nam z pomocą – podkreślała jej rodaczka Monica Niculescu.”, — informuje: www.sport.pl
Rozbrat z kortem był bardzo widoczny. Efekt? Wzięła udział w czterech turniejach, ale tylko raz udało jej się wygrać spotkanie. Tym samym jej bilans to jedno zwycięstwo i aż cztery porażki. Po drodze trapiły ją też kontuzje.
Simona Halep może zagrać w Billie Jean King Cup. Rodaczki liczą na nią Halep liczy więc, że kolejny sezon będzie zdecydowanie lepszy w jej wykonaniu i wróci już do rywalizacji na pełen etat. I niewykluczone, że będzie występować nie tylko w tourze WTA, ale i w drużynie narodowej. O takiej możliwości poinformowała Monica Niculescu.
– Bardzo bym chciała, by w Billie Jean King Cup wystąpiły Sorana Cirstea oraz Irina Begu. Chciałbym, żeby weszły do podstawowego składu. Choć widziałyśmy, jak pięknie w Ameryce zagrały dziewczyny. Jaqueline Cristian i Ana Bogdan pokazują się z naprawdę dobrej strony. Mam nadzieję, że Simona zacznie grać od stycznia i przyjdzie nam z pomocą – podkreślała tenisistka w rozmowie z as.ro.
– Ważne jest, by uniknęła kontuzji. Wiem, że miała problemy z kolanem, ale trafiła do dobrego lekarza i po urazie nie ma już śladu. Teraz trenuje w Dubaju. Radzi sobie bardzo dobrze i bez bólu – dodawała Niculescu na temat Halep.
Zobacz też: Co za cios w Sabalenkę. „Nikt jej nie zna”.
Dla byłej numer jeden tenisa może być to wielki powrót do kadry narodowej. Od kiedy została zawieszona, to nie było jej dane grać w drużynie Rumunii. Mimo to w tym roku zespół odniósł spory sukces. Po raz pierwszy w historii zakwalifikował się do finaw Billie Jean King Cup, ale tam już na pierwszym etapie uległ Japonii (1:2). W Maladze Rumunię reprezentowały Jaqueline Cristian, Ana Bogdan, Gabriela Ruse, Anca Todoni i wspomniana Monika Niculescu.
Halep wściekła na ITIA. Poszło o Igę Świątek O Halep było ostatnio głośno też z innego powodu. Tenisistka była bardzo oburzona dość łagodnym potraktowaniem Igi Świątek przez ITIA. W organizmie Polki wykryto bowiem śladowe ilości jednej z zakazanych substancji. Po kilku tygodniach 23-latka dowiodła niewinności – nie przyjęła środka świadomie i celowo, a zanieczyszczony nim został jeden z leków, który brała na jet-lag. I organizacja zawiesiła ją jedynie na miesiąc, co mocno wzburzyło Halep. Ta stwierdziła, że w tenisie są równi i równiejsi.
„Siedzę i próbuję to pojąć, ale naprawdę nie da się zrozumieć czegoś takiego. Stoję i pytam siebie, dlaczego jest tak duża różnica w traktowaniu i ocenie? Nie mogę znaleźć powodu i chyba nie ma logicznej odpowiedzi. To może być tylko zła wola ITIA, organizacji, która mimo jasnych dowodów zrobiła absolutnie wszystko, żeby mnie zniszczyć” – pisała w mediach społecznościowych.