“– To był bardzo poważny błąd – stwierdziła Magdalena Biejat, komentując sprawę ujawnienia danych sygnalistki z Uniwersytetu Szczecińskiego przez ministra nauki Dariusza Wieczorka. Kandydatka Lewicy w wyborach prezydenckich przyznała, że polityka nie było na niedzielnej konwencji partii. – Był na Radzie Krajowej Lewicy, po której wyszedł – przekazała.”, — informuje: www.polsatnews.pl
– To był bardzo poważny błąd – stwierdziła Magdalena Biejat, komentując sprawę ujawnienia danych sygnalistki z Uniwersytetu Szczecińskiego przez ministra nauki Dariusza Wieczorka. Kandydatka Lewicy w wyborach prezydenckich przyznała, że polityka nie było na niedzielnej konwencji partii. – Był na Radzie Krajowej Lewicy, po której wyszedł – przekazała.
WP przekazała, że chociaż przewodnicząca prosiła o anonimowość, jej dane miały zostać osobiście przekazane rektorowi przez ministra. Kobieta miała wówczas została okrzyknięta donosicielką, a uczelnia powiadomiła prokuraturę.
ZOBACZ: Dariusz Wieczorek: Nie rozważam dymisji
W sobotę Mariusz Błaszczak z PiS zapowiedział złożenie wniosku o dymisję Wieczorka. „Jest grabarzem polskiej nauki” – napisał polityk na X.
Magdalena Biejat: Dariusz Wieczorek popełnił poważny błąd O sprawę ministra Wieczorka, który jest członkiem Nowej Lewicy, pytana była marszałkini Senatu Magdalena Biejat. – Na dzisiejszej konwencji nie było Dariusza Wieczorka. Był na Radzie Krajowej Lewicy, po której wyszedł – przyznała w „Gościu Wydarzeń” kandydatka Lewicy w wyborach prezydenckich.
– Uważam, że był to bardzo poważny błąd – skomentowała ujawnienie danych. – Każdy sygnalista, każdy pracownik, który zgłasza się do któregokolwiek ministra w sprawie nadużyć w miejscu pracy i oczekuje zachowania anonimowości, powinien na to liczyć – dodała.
ZOBACZ: Wielki nieobecny na konwencji Lewicy. „Po radzie krajowej wyszedł”
Biejat przekazała, że rozmawiała z ministrem Wieczorkiem o sprawie. – Ciała zarówno partii Nowej Lewicy, jak i klubu, będą rozmawiały z panem ministrem w przyszłym tygodniu. Na pewno nie może być tak, że takie błędy są popełniane – podkreśliła.
WIDEO: Magdalena Biejat w „Gościu Wydarzeń”
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo… Dopytywana o to, czy polityczny los Wieczorka wisi na włosku, stwierdziła: – To jest ostatecznie decyzja władz Nowej Lewicy. Ten błąd to jest poważny błąd. Dobrze, że minister zdecydował o przeprowadzeniu audytu po zawiadomieniach. Natomiast dane nie powinny być nigdy ujawnione – oceniła.
Politolog: Dariusz Wieczorek jest dla rządu zdecydowanym obciążeniem W rozmowie z Interią Wojciech Mościbrodzki, politolog z Uniwersytetu WSB Merito, skomentował sprawę Wieczorka i jej możliwego wpływu na kampanię prezydencką Lewicy.
– Dariusz Wieczorek jest członkiem Stowarzyszenia Ordynacka i pewnie tylko dlatego, że ma jego poparcie nadal jest ministrem – powiedział ekspert. Stwierdził, że Wieczorek jest dla obecnego rządu „zdecydowanym obciążeniem”.
Czytaj także: Ekspert o kandydatce Nowej Lewicy: Jest raczej na przegranej pozycji
– Gdyby panu ministrowi nie zależało na posadach, a na dobru własnego środowiska, powinien znaleźć jakiś dyplomatyczny powód, dla którego wycofałby się z ministerstwa i sam poprosił o dymisję. Lepiej by było, gdyby pan minister poszukał sobie drogi rozwoju zawodowego poza rządem – dodał politolog.
Czytaj więcej