“CD Leganes sprawiło niemałą niespodziankę i pokonało Barcelonę 1:0 w ostatnim meczu 17. kolejki La Liga. Decydującym trafieniem popisał się obrońca – Sergio Gonzalez. Podopieczni Hansiego Flicka zachowali pozycję lidera ligi hiszpańskiej, jednak mogą ją stracić na rzecz zarówno Atletico Madryt, jak i Realu Madryt. Obie drużyny mają niewielką stratę do Barcelony oraz jeden mecz rozegrany mniej.”, — informuje: www.polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE: Eksperci nie mieli wątpliwości. „Probierz w czepku urodzony”
Kolejne minuty upływały pod znakiem dominacji „Dumy Katalonii”, jednak nie potrafili oni na tyle zagrozić bramce Leganes, aby doprowadzić do wyrównania. Bohaterem „Los Pepineros” okazał się bramkarz Marko Dmitrovic, który był prawdziwą ostoją swojego zespołu. Serb świetnie obronił dwa groźne strzały Roberta Lewandowskiego, a także popisał się znakomitą interwencją, sparując groźne uderzenie Raphinhi na poprzeczkę.
Druga połowa spotkania miała podobny przebieg do pierwszej. Gospodarze bili głową w mur, natomiast goście cofali się do obrony niemal całą jedenastką, ograniczając się do nielicznych akcji ofensywnych. Nie był to dobry mecz „Lewego”, a trener Flick zdecydował się zdjąć go z boiska już w 65. minucie. W jego miejsce na placu gry zameldował się Ferran Torres.
W 79. minucie serca kibiców „Bluagrany” zabiły mocniej, gdy Jules Kounde znalazł się w znakomitej sytuacji w polu karnym przeciwnika. Zmarnował on jednak tę szansę i fatalnie przestrzelił, posyłając piłkę obok bramki strzeżonej przez Dmitrovica. Barcelona dominowała na boisku, co najlepiej obrazowało posiadanie piłki, które wynosiło po ich stronie aż 80%. Mimo tej miażdżącej przewagi, „Duma Katalonii” nie potrafiła przełożyć kontroli nad grą na bramki, co frustrowało zarówno zawodników, jak i sztab szkoleniowy.
Mecz zakończył się niespodziewanym zwycięstwem gości 1:0. Wojciech Szczęsny przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych.
FC Barcelona – CD Leganes 0:1 (0:1)
Bramki: Sergio Gonzalez Poirrier 4
Przejdź na Polsatsport.pl