„Ryder dodał, że siły północnokoreańskie weszły do walki w zeszłym tygodniu„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Szacujemy, że żołnierze Korei Północnej brali udział w walkach w obwodzie kurskim… mamy dowody, że ponieśli straty, zarówno zabici, jak i ranni” – powiedział, ale nie podał dokładnej liczby zabitych i rannych.
Ryder dodał, że żołnierze Korei Północnej weszli do walki w zeszłym tygodniu i byli wykorzystywani głównie w rolach piechoty.
14 grudnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił dostępność danych o rozpoczęciu użycia wojsk północnokoreańskich w atakach na siły ukraińskie w obwodzie kurskim. „Rosjanie włączają ich do połączonych jednostek i wykorzystują w operacjach w obwodach obwodu kurskiego. Na razie tylko tam” – oznajmił głowa państwa.
16 grudnia GUR poinformował, że „14 i 15 grudnia 2024 r. w rejonie wsi Plechowo, Worozżba i Martynowka obwodu kurskiego agresywnego państwa rosyjskiego jednostki armii północnokoreańskiej poniosły znaczne straty : co najmniej 30 żołnierzy zginęło i zostało rannych.” Ponadto według GUR „w rejonie wsi Kuriłowka zaginęło co najmniej trzech północnokoreańskich żołnierzy”.
15 grudnia „Schemat” (Radio Wolność) otrzymał zdjęcie od źródeł wśród wojskowych w kierunku Kurska. Zdjęcia te, których dziennikarze nie mogą w tej chwili samodzielnie zweryfikować, przedstawiają skutki kilku ataków. Na tle zepsutego sprzętu widać kilkadziesiąt ciał.
Źródła „Schematów” wśród wojskowych podają, że są wśród nich żołnierze z Korei Północnej, którzy działali we wspólnych jednostkach armii rosyjskiej.
Redakcja RFE/RL nie jest obecnie w stanie zweryfikować tych danych w otwartych źródłach. Rosyjskie dowództwo wojskowe nie skomentowało tej informacji.
Pod koniec października zachodnie publikacje podały, że Korea Północna wysłała do Rosji personel wojskowy, aby wziął udział w działaniach wojennych przeciwko Ukrainie. Według Ukrainy i krajów zachodnich w obwód kurski przybyło ponad 10 000 żołnierzy Korei Północnej.
Na początku listopada prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił, że wojska północnokoreańskie poniosły pierwsze straty. Moskwa i Pjongjang nie potwierdziły bezpośredniego udziału północnokoreańskich sił zbrojnych w walkach.