19 grudnia, 2024
Fatalny początek Kiwiora. "Ile można?!". A potem show Jesusa thumbnail
Sport

Fatalny początek Kiwiora. „Ile można?!”. A potem show Jesusa

Z piekła do nieba – tak można opisać spotkanie Arsenalu z Crystal Palace w ćwierćfinale Pucharu Ligi Angielskiej. „Kanonierzy” stracili bramkę już w czwartej minucie spotkania, do czego w ogromny sposób przyczynił się Jakub Kiwior. Następnie jednak na Emirates Stadium zapanowała świąteczna atmosfera, bo przebudził się Jesus i uratował swój zespół przed porażką.”, — informuje: www.sport.pl

Z pieka do nieba – tak mona opisa spotkanie Arsenalu z Crystal Palace w wierfinale Pucharu Ligi Angielskiej. „Kanonierzy” stracili bramk ju w czwartej minucie spotkania, do czego w ogromny sposb przyczyni si Jakub Kiwior. Nastpnie jednak na Emirates Stadium zapanowaa witeczna atmosfera, bo przebudzi si Jesus i uratowa swj zesp przed porak.

Od końca listopada Jakub Kiwior mógł liczyć na więcej szans w barwach Arsenalu. Wszystko to było pokłosiem urazu, którego nabawił się Gabriel Magalhaes. Reprezentant Polski wystąpił w drugiej połowie meczu z West Hamem United (5:2), a następnie zaliczył komplet minut w spotkaniach z: Manchesterem United (2:0), Fulham (1:1) i AS Monaco (3:0). W miniony weekend na ławce rezerwowych przesiedział rywalizację z Evertonem (0:0).

Zobacz wideo Sensacyjny transfer Jakuba Kiwiora? Żelazny: Wspaniałe miejsce do życia

W trakcie swoich czterech ostatnich występów Kiwior był chwalony za mecz przeciwko Manchesterowi United, ale już z Fulham miał duży udział przy bramce, którą stracił Arsenal, co w konsekwencji doprowadziło do straty punktów przez „Kanonierów”.

Jakub Kiwior zaczął fatalnie, ale Jesus uratował Arsenal  W środowy wieczór Jakub Kiwior otrzymał szansę gry od pierwszej minuty w ćwierćfinale Pucharu Ligi Angielskiej przeciwko Crystal Palace. W tym meczu Mikel Arteta zdecydował się na spore rotacje. Kiwior duet stoperów utworzył z Jurrienem Timberem, a na ławce rezerwowych zasiedli m.in. William Saliba, Martin Odegaard czy Bukayo Saka.

Zobacz też: Wielki transfer Jamala Musiali?! To byłby hit. „Dał sygnał”

A początek meczu był najgorszy z możliwych w wykonaniu Jakuba Kiwiora. Dean Henderson posłał długą piłkę spod bramki Crystal Palace na połowę Arsenalu. Jakub Kiwior próbował trafić głową w piłkę, ale minał się z nią! To sprawiło, że Jean-Philippe Mateta opanował futbolówkę, wpadł w pole karne, wygrał pojedynek fizyczny z Kiwiorem i zdobył bramkę na 1:0.

„To Kiwior zagrał szefa. Niewiarygodne. Pierwsza akcja i taki babol. No jasny gwint, ile można” – skomentował Radosław Przybysz z Viaplay.

Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem posiadania piłki przez Arsenal, z którego nic nie wynikło. Widać było, że Mikel Arteta wystawił mało zgrany skład i prowadzeniem Crystal Palace zakończyła się pierwsza połowa. Z początkiem drugiej baskijski szkoleniowiec desygnował do gry Salibę i Odegaarda. Ściągnął Thomasa Parteya, na prawą obroną przeszedł Timber, a Saliba dołączył do Kiwiora na środku obrony.

Efekt? Już w 54. minucie Odegaard obsłużył fantastycznym podaniem Gabriela Jesusa, a Brazylijczyk wyrównał wynik spotkania elegancką podcinką. W 73. minucie Bukayo Saka, który pojawił się na boisku trzy minuty wcześniej, podał do Jesusa, a ten zdobył bramkę na 2:1! Powtórki jednak pokazały, że Brazylijczyk był na spalony, ale… w ćwierćfinałach Pucharu Ligi Angielskiej nie ma VAR-u, więc gol został uznany. A osiem minut później Jesus skompletował hat-tricka, gdy przebiegł pół boiska po świetnym podaniu Odeegarda. 

A to nie był koniec strzelania! W 85. minucie Nathaniel Clyne dośrodkował w pole karne między Salibę a Kiwiora, a to wykorzystał Eddie Nketiah i zdobył gola na 2:3 dla swojej drużyny! I zaledwie dwie minuty później Kiwior został zmieniony przez Gabriela. O ile Polak ponosi ogromną część winy za pierwszą bramkę, tak w drugiej połowie grał lepiej, ale był lekko zamieszany w stratę drugiej bramki przez Arsenal. Ostatecznie „Kanonierzy” dowieźli wygraną do końca i awansowali do półfinału Pucharu Ligi Angielskiej.

Arsenal – Crystal Palace 3:2 Bramki: 54′ 73′ 81′ Jesus – 4′ Mateta, 85′ Nketiah

W obecnym sezonie Jakub Kiwior wystąpił w 14 meczach Arsenalu, w których zanotował dwie asysty. Nie wiadomo, czy dzisiejszy mecz z Crystal Palace nie był jednym z ostatnich w tym sezonie dla Kiwiora w barwach londyńskiego klubu. Wszystko dlatego, że coraz więcej mówi się o potencjalnych przenosinach Polaka do Napoli.

Powiązane wiadomości

Ależ wieczór Bogdanki we Francji. Niewiarygodne, co wyczyniał Leon!

sport. pl

Polskie kluby w Lidze Konferencji. Gdzie obejrzeć mecze? Transmisje TV i stream online

polsatsport pl

Znamy gospodarzy finałów Ligi Narodów. Zostały dwie możliwości

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej