„W Torecku sytuacja na obszarze odpowiedzialności OTU „Ługańsk” jest obecnie najtrudniejsza – od początku tego dnia Federacja Rosyjska przeprowadziła 11 szturmów, z czego część nadal trwa.„, informuje: www.ukrinform.ua
„Sytuacja w Torecku jest teraz najtrudniejsza, ponieważ dosłownie od początku tego dnia wróg przeprowadził 11 ataków, a niektóre z nich nadal trwają. Rzeczywiście jest tu bardzo napięta sytuacja. O każdy dom toczą się bitwy. I trzeba zrozumieć, że gdzieś mogą przesunąć się o jeden dom i dosłownie następnego dnia odeprzemy ten dom” – wyjaśniła Bobovnikova.
Zdaniem rzeczniczki, wróg zazwyczaj wcześniej nie korzystał ze sprzętu w tym kierunku.
„Jednak teraz widzimy, że na północnych obrzeżach Torecka, we wsi Nelipiwka, wróg zaczyna używać sprzętu. W ciągu ostatniego dnia doszło do walk z użyciem dział przeciwlotniczych, buggy i motocykli. Wcześniej tego nie zaobserwowaliśmy, ale teraz wróg stał się bardziej aktywny” – powiedziała rzeczniczka OTU „Ługańsk”.
Bobovnikova poinformowała, że obok Chasowa Jaru sprzęt zaczął wykorzystywać także Federacja Rosyjska.
Przeczytaj także: Siły Zbrojne powstrzymał próbę Rosjan rozbudowy przyczółka na lewym brzegu Oskola – najeźdźcy, czołgi i Według niej zarówno tutaj, jak i w Torecku, istnieje duża trudność w użyciu dział przeciwlotniczych i czołgów.
„Wszystko dlatego, że są mało sprawne w zagospodarowaniu miast i trudno nimi manewrować. Dlatego zwykle nie są używane. Jednak już od kilku dni z rzędu obserwujemy taką sytuację, gdy czołg wyrusza naprzeciw Chasowego Jaru, strzela z zamkniętych pozycji i nie zawsze wraca. Dosłownie codziennie mamy dobry połów. Niedawno w tym kierunku zniszczono T-90M Proryv, to najnowszy czołg Federacji Rosyjskiej” – podkreśliła Bobovnikova.
Jak informowaliśmy, 17 grudnia Bobovnikova oświadczyła, że Federacja Rosyjska stara się gromadzić swoje zasoby w kanale Siwerski Doniec-Donbas.
Zdjęcie ma charakter ilustracyjny