„26 grudnia 2024, 14:15 ET Israel Adesanya nie brakuje motywacji przed swoją pierwszą od lat walką bez tytułu UFC. Adesanya (24-4 MMA, 13-4 UFC) będzie chciał przełamać poślizg w dwóch przegranych walkach, gdy spotka się z Nassourdine Imavovem (15-4 MMA, 7-2 UFC) 1 lutego podczas headlinera UFC Fight Night 250 w ANB Arena”, — informuje: mmajunkie.usatoday.com
Adesanya (24-4 MMA, 13-4 UFC) będzie chciał przełamać poślizg w dwóch przegranych walkach, gdy spotka się z Nassourdine Imavovem (15-4 MMA, 7-2 UFC) 1 lutego podczas headlinera UFC Fight Night 250 w ANB Arena w Riyadzie w Arabii Saudyjskiej.
Podczas swojego pierwszego panowania jako mistrz wagi średniej UFC, Adesanya pięciokrotnie obronił swój tytuł. Udało mu się odzyskać pas, znokautując wieloletniego rywala Alexa Pereirę, ale później przegrał kolejne walki o tytuł z Seanem Stricklandem i Dricusem Du Plessisem.
„The Stylebender” ma szansę kiedyś znaleźć się w Galerii sław UFC, ale dlaczego wciąż walczy?
„Ponieważ mogę – i jestem w tym naprawdę, naprawdę, naprawdę dobry” – powiedział Adesanya na swoim kanale YouTube. „Prawie zapomniałem, jaki byłem świetny, ale ostatnio pomyślałem sobie: «Kurwa, jestem dobry w tym gównie». Zapominam, bo – powodów, ale tak, warto sobie przypomnieć. Ciągle powtarzam: „Musiałeś zapomnieć”. Kurwa, prawie zapomniałem.
Imavov to wschodzący zawodnik wagi średniej, ale nie dorównuje mu jeszcze takimi nazwiskami jak Pereira, Du Plessis czy Strickland. Nie zmienia to jednak motywacji Adesanyi.
„Wiem, że jest niebezpieczny. Wiem, że jest śliski. Podoba mi się jego styl” – Adesanya powiedział o Imavovie. „Niezła praca nóg. Jest niebezpieczny – bardzo wszechstronny. Tu nie chodzi o niego, chodzi o mnie. Chodzi o doskonalenie się, po prostu o napisanie tego rozdziału.
„Uwielbiam sposób, w jaki sprawy się toczą. Chodzi o mnie, o doskonalenie się i pokazanie, co naprawdę potrafię w pełnym zakresie mieszanych sztuk walki. Skurwiel się na ciebie kręci i próbuje odciąć ci głowę – lepiej już nie wstawaj.
Na razie Adesanya po prostu cieszy się tym procesem.
„W tej grze osiągnąłem swoje marzenia” – powiedział Adesanya. „Mam jeszcze kilka marzeń do zrealizowania, ale główne już mam (osiągnąłem). (Chcę) po prostu cieszyć się tym gównem. Na pewno dostanę zgłoszenie (zanim przejdę na emeryturę). To na pewno duże. Nawet nie zwracam uwagi na pasek. Chcę dorwać czyjąś pieprzoną kostkę lub szyję.
Koniecznie odwiedź stronę MMA Junkie na Instagramie i kanał YouTube, aby omówić te i inne treści z fanami mieszanych sztuk walki.