„Nicolas Maduro oskarżył zatrzymanych o bycie „najemnikami”, którzy próbują uniemożliwić mu złożenie przysięgi na prezydenta kraju„, informuje: www.radiosvoboda.org
Maduro powiedział, że wśród zatrzymanych było dwóch Amerykanów, dwóch kolumbijskich „zabójców” i trzech „najemników z wojny na Ukrainie”, którzy – jego zdaniem – byli zamieszani w planowanie „aktów terrorystycznych” przed jego inauguracją zaplanowaną na 10 stycznia.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy nie skomentowało na razie, czy wśród zatrzymanych w Wenezueli są obywatele Ukrainy.
Wiadomość o zatrzymaniu w szczególności Amerykanów pojawiła się kilka godzin po powitaniu przez prezydenta Joe Bidena w Stanach Zjednoczonych przebywającego na wygnaniu wenezuelskiego kandydata opozycji Edmundo Gonzaleza.
Parlament Europejski uznał Edmundo Gonzáleza za prawowitego prezydenta Wenezueli w uchwale przyjętej we wrześniu 2024 r.
Po wynikach wyborów, które odbyły się 28 lipca, Narodowa Rada Wyborcza Wenezueli ogłosiła reelekcję Nicolasa Maduro na trzecią sześcioletnią kadencję. USA i inne kraje zachodnie nie uznały wyników wyborów. Departament Stanu stwierdził, że przetwarzanie głosów wyborców i ogłoszenie wyników przez Krajową Radę Wyborczą kontrolowaną przez Nicolasa Maduro „wystąpiły poważne błędy, w wyniku czego ogłoszenie wyników nie odzwierciedlało woli narodu wenezuelskiego”. ”
Maduro odrzucił międzynarodową krytykę i wątpliwości co do wyników wyborów, twierdząc, że Wenezuela była celem próby „zamachu stanu” o charakterze „faszystowskim i kontrrewolucyjnym”.
W odpowiedzi na ogłoszone wyniki w Wenezueli wybuchły protesty, podczas których aresztowano około 2400 osób, a ponad 20 osób zginęło.